http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090520/LUBLIN/593321055Przy Grodzkiej 15 na Starym Mieście powstaje minibrowar Z początkiem czerwca skosztujemy pierwszego piwa, warzonego na Starym Mieście w Lublinie. W sąsiedztwie Bramy Grodzkiej ruszy nowa restauracja z własnym browarem. To pierwszy taki lokal w regionie.
Przy Grodzkiej 15 trwają ostatnie prace wykończeniowe. Najważniejsze instalacje są gotowe.
Browar na Starym Mieście
- Nasze piwo będziemy wytwarzać tylko w oparciu o słód, wodę i chmiel.- mówi Bogdan Szponar, główny piwowar. - Taki trunek ma niepowtarzalny aromat, jest bogate w witaminy. To zupełnie inne piwo, od tych, które możemy kupić w sklepach.
Na początek browar przy Grodzkiej 15 będzie produkował trzy gatunki piwa: jasne, ciemne i pszeniczne. W ciągu roku oferta ma być wzbogacona o piwa sezonowe.
Instalację do warzenia złocistego trunku dostarczyła firma z Bawarii. W jej urządzenia wyposażonych jest ponad 60 browarów na całym świecie. Jedną z atrakcji lokalu będzie możliwość obserwowania całego procesu powstawania piwa.
- Warzelnia jest widoczna dla gości - mówi Michał Bukowski, szef "Browaru - Restauracji Grodzka 15”. - Zamierzamy serwować tylko trunki własnej produkcji. Będzie też można kupić piwo na wynos, w tradycyjnie kapslowanych butelkach.
Kamienica ma pięć kondygnacji. Trzy z nich zajmie browar i piwiarnia. Jedno piętro przeznaczono na restaurację. Na kolejnym urządzono salę bankietową. Lokal będzie w stanie przyjąć jednocześnie dwustu gości. Budynek został wyposażony w windę. A na tyłach kamienicy powstaje taras z widokiem na Zamek Lubelskii
Kończy się budowa tarasu. Wewnątrz trwa urządzanie poszczególnych sal.
Ile to kosztowało?
Właścicielem kamienicy jest firma Kobud z Łęcznej. Przed dwoma laty zabrała się za generalny remont obiektu. Kamienica była w bardzo złym stanie. Konieczne było m.in. zbudowanie nowych stropów i ścian działowych.
Wzmocniono skarpę, na której wznosi się kamienica. Powstał też dodatkowy, drugi poziom piwnic. Tam właśnie urządzono warzelnię. Oryginalne, zabytkowe mury podziwiać można tylko w jednej z podziemnych sal. Pozostałe trzeba było przebudować. Właściciel nie chce zaradzić kosztów inwestycji.
Gospodarze zapowiadają, że lokal ruszy za około dwa tygodnie.
