Co do Disco Polo to ja pamiętam że było to jakoś o 10:30, a może to był Relax, bo zawsze nagrywałem na video jak z rodzicami musiałem chodzić do kościoła. A skoro jesteśmy przy Relaxach to mieliście taki gadżet? Jojo to też był hit. A najgłupszy występek jaki sobie przypominam to jak z kumplami po lekcjach kiedyś poszliśmy do jakiegoś lasu nazbieraliśmy takich wysuszonych igieł, skręciliśmy to w kartkę papieru i to były nasze skręty. Strasznie się po tym pochorowałem. Do tej pory jak to wspominamy to mamy z tego niezły ubaw, a było to już jakieś 12 lat temu może nawet dawniej...