#2877858 - 30/01/2009 07:59
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: Master Flamaster]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Orlando - Cleveland no bet, ale SA cholernie kusi. Phoenix cienkie jak barszcz, widziałem ich cztery ostatnie mecze i jakby nie O'Neal i Barbossa to by mieli 5 przegranych z rzędu. Grają totalnie wariacką koszykówkę, nieprzemyślane rzuty, masa strat, niepotrzebne faule, jedynie trumna ze Shaqiem i Amare działa jako tako poprawnie. Co prawda Suns grają u siebie, co jest zaletą, ale SA to zespół bardzo doświadczony i nie sądzę, by granie na wyjeździe stanowiło dla nich wielki problem. Duncan w sdobrej formie, śmiało może zneutralizować Shaqa, Parker lepszy od starzejącego się Nasha (straty, straty, straty  ), poza tym Ginobili z ławki zawsze jakąś ważną trójkę rzuci, podobnie dziadek Finley. SA ograło na wyjeździe bardzo silny u siebie zespół Utah, a i z Lakersami - też na wyjeździe - walczyli jak równy z równym, mimo, że wynik mówi coś innego. Phoenix ostatni mecz co prawda wygrali i to na wyjeździe (ze słabymi Wizards), ale kto oglądał ten wie, że mieli tam wiele wiele szczęścia. Jeśli zagrają na zbliżonym poziomie ze Spursami to o wynik jestem spokojny. Ostrogi nie marnują szans, bezlitośnie wykorzystają straty Nasha, poza tym jest duża szansa, że Shaq złapie szybkie faule na Duncanie.
|
Do góry
|
|
|
|
#2877908 - 30/01/2009 08:53
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: Master Flamaster]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
Suns sa zenujaco slabi i nic i nikt tego nie oszuka...Amare sie cofnal, Shaq troche pogrywa, ale to juz jest dziadzia, Jason niewiele wniosl...Nash od zawsze byl za slaby, by liderowac mistrzowskiej ekipie, jakby to bylo PO, to moznaby stawiac domy na SA, bo Tony by zrobil wiatrak z jednym z najslabszych defensywnie PG w calej lidze...a tak to roznie moze byc.
Orlando dzis rozstrzela Cavsow...Howard sobie nie moze pograc z Celtami, bo tam jest Perk...strasznie irytujace jest czytanie o Cavsach jako Jamesie...co prawda ten megamedialny gwiazdor zrobil spore postepy i nie da sie ich nie zauwazyc, szczegolnie w obronie, to nie trzeba byc byt zaangazowanym w sledzenie NBA, zeby wiedziec, ze bez Mo Cavsi by byli kolo Pistonsow, a nie Celtow...
Po lekkiej zapasci Celtow wszystko wraca do normy...Boston dzis prawdopodobnie wroci na fotel lidera NBA, a warto wspomniec, ze ekipy bedace tuz kolo Zielonych nie przechodzily jeszcze zapasc w RS, co raczej jest jakastam regula przy 82 spotkaniach...
Swoja droga nie da sie nie zauwazyc jak megaslaby jest zachod w tym roku...i odnosze wrazenie, ze tylko dlatego Lakersi sa w okolicach ekip ze wschodu, jesli chodzi o bilans...nie wydaje mi sie, zeby Magic, Celts czy Cavs mieli jakies problemy ze zjedzeniem zachodu na sniadanie. To tak a propos mitu, ktory ciagle do niedawna tu krazyl...
|
Do góry
|
|
|
|
#2878750 - 30/01/2009 22:30
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/02/2008
Postów: 3444
Skąd: Bytom
|
Po lekkiej zapasci Celtow wszystko wraca do normy...Boston dziś prawdopodobnie wroci na fotel lidera NBA {...}
dlatego też dzisiaj Celtowie powinni wykorzystać beznadziejną dyspozycję Tłoków w ostatnich meczach (3 zwycięstwa w ostatnich 10 spotkaniach). Trio Allen - Pierce - Garnett (kolejność mocno przypadkowa) wsparte nowym bombardierem ligi Eddiem Hosuem powinno poprowadzić ekipę z Bostonu do zwycięstwa nad gospodarzami w hali the Palace w Detriot..
|
Do góry
|
|
|
|
#2879048 - 30/01/2009 23:47
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Jak tylko zobaczyłem ten mecz od razu mnie tknęło. Boston (niestety) obecnie conamniej 2 klasy lepszy, i powinien spokojnie pokryć handi, ale dla pewności dokupiłem sobie punktów i mam Boston -2 za 1.40, ale za grubą kasę. Patrząc na obecną formę Celtics, nie widzę żadnych szans dla Tłoków. Porównanie pierwszy piątek zdecydowanie na korzyść Bostonu, do tego ławka z niesamowitym Eddiem Housem czy Baby Davisem + motywacja spowodowana odwieczną rywalizacją sprawią, że Boston dzisiaj spokojnie powinien wygrać. To jeden z tych meczów, na który patrzysz i od razu wiesz, że wynik jest tak pewny jak strzała RobinHooda 
|
Do góry
|
|
|
|
#2879679 - 31/01/2009 03:59
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: Master Flamaster]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
|
Panowie a widzicie realne szanse GS , to chyba bedzie dopiero 2 mecz kiedy wszyscy maja grac , wiadomo nie poukladane to jeszcze ( gs nigdy nie bylo poukladane ) i mega chaoteczne ale jest tam dosc wybuchowa mieszanka w tej chwili , 2 argumenty warte zainteresowania nad tym meczem to kurs na warriars w granicach 5,0 i brak w nowym orleanie chandlera i westa - to dosc spore oslabienie
|
Do góry
|
|
|
|
#2879687 - 31/01/2009 04:01
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: Master Flamaster]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2879697 - 31/01/2009 04:02
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Ja gram dodatni hc na Detroit.
- to nie jest zła druzyna - Boston ma 9W z rzędu. - jest piątek - dog day..
Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#2879773 - 31/01/2009 04:14
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: wwwujek]
|
BKS Sparta
Meldunek: 09/01/2008
Postów: 16087
|
Ja gram dodatni hc na Detroit.
- to nie jest zła druzyna - Boston ma 9W z rzędu. - jest piątek - dog day..
Pozdrawiam. Dokładnie albo Over w tym meczu tez nie jest zlym rozwiazaniem Wszyscy beda wymiotwac po tym meczu jak Boston to przegra 
|
Do góry
|
|
|
|
#2879803 - 31/01/2009 04:23
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Ja gram dodatni hc na Detroit.
- to nie jest zła druzyna - Boston ma 9W z rzędu. - jest piątek - dog day..
Pozdrawiam. - to nie jest zła druzynaNo cóż, może Wizards to oni nie są, ale znajdują się obecnie w tragicznej formie, przypomnij sobie kiedy po raz ostatni Detroit miało serię 7 porażek na 10 meczów (w tym 5 porażek z rzędu z mocarzami pokroju Bobcats czy Oklahomy)? Zresztą wystarczy, że obejrzysz ich kilka razy by zauważyć, że nie przekonują... - Boston ma 9W z rzędu.No i dzisiaj w nocy będą mieli 10W, bo grają kapitalnego kosza i nie mają kontuzji i - w odróżnieniu od Pistons - Celtics są w świetnej formie - jest piątek - dog day..No tu nie wiem co odpowiedzieć, jeśli Detroit marzy, by coś dzisiaj ugrać to chyba właśnie podpiera swoje szanse tego typu uzasadnieniem 
|
Do góry
|
|
|
|
#2880207 - 31/01/2009 06:29
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: Master Flamaster]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Nie pisałem tego po to, by sie tu spierać.. Mecz jest jak dla mnie no bet, a jeśli już, to lekko na dodatnie hc..
To, ze Boston gra kapitalnego kosza nie podlega wątpliwości. Ale co z tego? To NBA..
|
Do góry
|
|
|
|
#2882344 - 01/02/2009 07:38
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Dzisiaj jeden w miarę pewny meczyk, a mianowicie San Antonio kontra Hornets. SA pomału wraca na swoje miejsce, czyli czub tabeli Zachodu. Duncan z Parkerem grają dobry basket, wspomagani przez (ostatnio) dobrze usposobionych rzutowo Finleya, Bonnera i Masona Jr. Oczywiście jest jeszcze Ginobili, więc atutów Spurs mają dużo, na dodatek grają u siebie. Hornets wobec nieobecności Chandlera będą mieli kłopoty z powstrzymaniem Duncana pod koszem i to on powinien w głównej mierze zapewnić zwycięstwo Ostrogm. Ciekawie zapowiada się pojedynek Parkera z CP3, jednak Paul sam meczu nie wygra. Co prawda po kontuzji wrócił West, ale wczoraj wiele nie pokazał (12 pkt) przeciwko kiepskiej obronie Warriors, wiec dzisiaj też powinien bić głową w ścianę. Moim zdaniem jedyna szansa na korzystny wynik NO to nagły przypływ formy u Stojakovica lub Posey'a, którzy by nagle zaczeli seriami trafiać za3, ale wobec twardej obrony SA nie widzę takiej opcji.
Kurs niezbyt duży, ale za to do grania za większe stawki, a i handi można spróbować.
|
Do góry
|
|
|
|
#2885973 - 03/02/2009 00:10
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: Master Flamaster]
|
Mistrz Playoff Zima 2011
Meldunek: 30/01/2006
Postów: 11478
Skąd: Wrocław
|
w Fortunie rzucil mi sie w oczy jeden mecz,mianowicie wirtualny pojedynek miedzy New Orleans Hornets a Memphis Grizzlies kurs na Memphis to 2.35 biorac pod uwage ze rywalem Hornets jest Portland a Memphis Wizards to daje duze szanse na powodzenie tego tego singla! Portland zdecydowanie lepsza obrona od przeciwnikow Grizzlies dodatkowo caly czas nie gra Tyson Chandler oraz rezerwowy Morris Peterson! ekipy New Orleans i Portland trzykrotnie spotykaly sie juz w tym sezonie oto wyniki: NO 87:POR 82 POR 101:NO 86 NO 92 : POR 77 jak widac obie ekipy rzucaly malo, a wiec duzy nacisk klada na obrone! z kolei jesli chodzi o Memhpis to nie gralo jeszcze z Wizards w tym sezonie ale porownujac mecze ich z innymi leszczami w tym sezonie widac ze mecze takie koncza z w miare duza zdobycza punktowa: Memhpis-Sacramento 95-100 i 109-94 Memphis-Oklahoma 103-111,108-102 i 102-114 ostatnie dwa mecze miedzy memphis a wizards konczyly sie takimi wynikami: Memphis 124, Washington 118 Washington 104, Memphis 93 jak dla mnie kurs wart gry  no i jeszcze Butler over 20,5 po kursie 1.82 wyglada apetycznie!
|
Do góry
|
|
|
|
#2886236 - 03/02/2009 02:35
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: Marian]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/02/2008
Postów: 3444
Skąd: Bytom
|
Miami Heat - LA Clippers total points: over 191,5 kurs: 1,98, pinnaclesports
dzisiaj do składu Clippers wracają Marcus Camby i Baron Davis. tak więc mam nadzieję, iż goście zaczną systematycznie poprawiać swoją grę, zaczynając od dzisiejszego spotkania, w którym postawią opór gospodarzom z Miami. Heat prowadzeni przez najlepszego strzelca w lidze, Dwayne'a Wade'a, powinni spokojnie rzucić około 110 oczek, liczę również, iż w ramach próby dotrzymania kroku rywalom koszykarze z Los Angeles przekroczą barierę 90 pkt i over w tym meczu zostanie pokryty.
----
Orlando Magic - Dallas Mavericks @1,333 pinnaclesports Orlando Magic -7 - Dallas Mavericks @1,935 pinnaclesports
fenomenalnie spisujący się Magicy spotkają się dzisiaj z ekipą z Dallas. faworyt spotkania może być tylko jeden, miejmy więc nadzieję iż faworyt nie zawiedzie. ekipa trenera Van Gundy'ego, stosująca osławioną już taktykę inside-outside znajduje się w fantastycznej dyspozycji- 8 zwycięstw w ostatnich 10 spotkaniach. we własnej hali bilans ten jest jeszcze bardziej okazalszy- 14 zwycięstw w ostatnich 15 spotkaniach. Howard i koledzy nie powinni mieć kłopotów z pokonaniem Mavs w przeciętnej dyspozycji (5 zwycięstw i 5 porażek w ostatnich 10 meczach).
|
Do góry
|
|
|
|
#2886248 - 03/02/2009 02:44
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3
[Re: HenkSiracius]
|
veteran
Meldunek: 01/12/2007
Postów: 1365
Skąd: CB
|
zgadzam sie z przedmowca - rowniez gram Magic, powinni ten mecz wygrac i to zdecydowanie. do tego dokladam LAL na wyjezdzie z NYK po 1.45. Jeziorowcy to ekipa, która bedzie walczyc o Mistrzostwo, nie trzeba tlumaczyc, ze sa zdecydowanie lepszym zespolem od Knicksow, ktorzy swoja droga pozytywnie zaskakuja. nie szukalbym niespodzianki w tym spotkaniu, moze jakies dodatnie hc na NYK, ale ja gram czysta dwojeczke w dubelku z czysta jedynka Magic. tak wiec twardzi faworyci, kontra zespoly niestabilne, nieobliczalne, ale na pewno slabsze. powinno wejsc 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|