Strona 4 z 15 < 1 2 3 4 5 6 ... 14 15 >
Opcje tematu
#2831639 - 14/01/2009 09:01 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: bodescu_wampir]
oki Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 03/12/2005
Postów: 1603
Skąd: Luton/Bydgoszcz
jak dla mnie dzis Miami -1 jak najbardziej do grania
Minnesota 5W...czas to przerwac...jesli Wade zacznie swoje wjazdy pod kosz to Jefferson szybko moze wpasc w faul trouble a wtedy otwarta droga dla Miami

Do góry
Bonus: Unibet
#2832871 - 15/01/2009 00:32 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: oki]
HenkSiracius Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/02/2008
Postów: 3444
Skąd: Bytom
Los Angeles Clippers - Atlanta Hawks
@1,61 pinnaclesports

Los Angeles Clippers - Atlanta Hawks (-4)
@1,971 pinnaclesports

Atlanta Hawks, mająca w tym sezonie bilans 22-15 (w tym 4 ostatnie porażki rzędu) staje dzisiaj przed doskonałą okazją do powrotu na właściwe tory. zawita bowiem do Los Angeles, miasta aniołów, jednakże rywalem będzie jedna z najsłabszych w mojej opinii drużyn w tegorocznym sezonie zasadniczym NBA Clippers.

Clippers przegrali 11 kolejnych spotkań (4 na własnym parkiecie), tracąc w każdym z nich co najmniej 100 punktów. jednak czynnikiem determinującym grę przeciwko Clippers jest fakt, iż kontuzjowani są czołowi gracze:
- Baron Davis (średnio 17 pkt na mecz, 8 asyst i 3 zbiórki)
- Zach Randolph (śr. 22 pkt, 2 asysty, 11 zbiórek)
- Chris Kaman (śr. 12 pkt i 9 zbiórek)

Do góry
#2832875 - 15/01/2009 00:35 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: bodescu_wampir]
thunder7 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
czy ktos moze ma info na temat nieobecnosci stackhousa w dallas , kontuzja?? sprzeczka z trenerem?? biorac pod uwage kontuzje howarda i fakt ze podstawowi obroncy pojechali w ostatnim meczu ze skutecznoscia 9/38 a nie liczac terrego a samego kidda baree i wrighta 3/25!!!! nic tylko pozazdroscic cubanowi i carlisiemu takiej paki , dzis srogie baty od cp3

Do góry
#2832895 - 15/01/2009 00:57 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: thunder7]
HenkSiracius Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/02/2008
Postów: 3444
Skąd: Bytom
Originally Posted By: thunder7
czy ktos moze ma info na temat nieobecnosci stackhousa w dallas , kontuzja?? sprzeczka z trenerem?? biorac pod uwage kontuzje howarda i fakt ze podstawowi obroncy pojechali w ostatnim meczu ze skutecznoscia 9/38 a nie liczac terrego a samego kidda baree i wrighta 3/25!!!! nic tylko pozazdroscic cubanowi i carlisiemu takiej paki , dzis srogie baty od cp3


Jerry Stackhouse (G) injury: Heel

Do góry
#2833996 - 15/01/2009 06:48 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: HenkSiracius]
Big Ben Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
76ers - 4 kolejne zwycięstwa, jak na ich możliwości całkiem sporo...i chyba na tym się zakończy bo naprzeciw nich staną dziś Trail Blazers.

Roy w grze, ławka funkcjonuje bardzo dobrze.

Poprawianie bilansu wyjazdowego rozpoczęte w Chicago czas kontynuować!

Blazers @ 1,80

Przychylam się do typu na Hawks choć nie lubię grać na podtrzymanie tak długich serii (obecnie 11 kolejnych wtop).
Jednak samo spojrzenie na składy i potencjał Jastrzębi nakazuje grać win gości w tym meczu. Wczoraj powalczyli w Phoenix, dziś czas na wygraną.

Hawks @ 1,60

No i chyba juz pora by Celtics wygrali coś w bardziej okazałych rozmiarach. Nets dawno nie dostali mocno po łbie, dziś obrona Bostonu grając na 70% swoich mozliwości odbierze ochotę do gry chaotycznej drużynie z New Jersey.

Celtics (-10) @ 1,98

Powodzonka kosz

Do góry
#2838655 - 17/01/2009 04:07 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Big Ben]
Valverde Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
Witam! Dzisiaj na nockę:
Pistons -3.5 - rywalem Tłokow jest dzisiaj najsłabsza drużyna ligi i choć Detroit w ostatnich grach nie zachwyciło (porażki z Charlotte i Indianą), to jednak z kim jak z kim, ale z Oklahomą powinni sobie poradzić.
Hornets +3.5 - u Kawalerzystów zabraknie dwóch centrów Ilgauskasa i Wallace'a, a co więcej nie zagra Delonte West. Na będące w dobrej formie Szerszenie sam Lebron może nie wystarczyć.
Knicks +3.5 - liczyłem na równe kursy, tak więc NYK jako dog jeszcze bardziej mnie kręci. Podopieczni D'Antoniego już trzykrotnie w obecnym sezonie wygrywali z Wizards. Dlatego też w obliczu licznych kontuzji w zespole gospodarzy nadarza się okazja na dopisanie kolejnego zwycięstwa, które w końcowym rozrachunku może okazać się kluczowe.
Suns - 8.0 - Leśnym Wilkom choć osiągnęły ostatnio kilka bardzo wartościowych wyników, w starciu w Phoenix nie wróżę niczego dobrego. Sytuacja na zachodzie jest niezwykle wyrównana, więc dla Suns dzisiejsza wygrana to mus.
Hawks -1 - obecny sezon jest smutnym potwierdzeniem tego, że Wojownicy bez B.Davisa i spółki to nie wojownicy. Nawet atut własnej hali nie jest już żadnym decydującym czynnikiem. Dlatego też Atlanta nawet bez Horforda powinna sobie tak, jak w poprzednich latach spokojnie poradzić.

Do góry
#2839194 - 17/01/2009 07:31 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Valverde]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
nie śpimy, lecimy smile

Sacramento Kings (-2) - Milwaukee Bucks @2.11 pinn

Główny powód to oczywiście brak u gości A.Boguta - gracza może nie efektownego, ale piekielnie ważnego dla Bucksów. Ciekawe starcie na pozycji numer 2 czyli Redd kontra Kevin Martin, gdzie ten drugi chętnie odbuduje się po ostatnim 6/21 z Wojownikami. Redd z kolei w tym sezonie nie imponuje...jako że mam go w fantasy to śledzę uwaznie jego poczynania, i szału nie ma - 44% z gry, tylko 34.6% za trzy przy malejącej agresywności (tylko 5.2 rzutów wolnych na mecz-najmniej od 6 sezonów) - ten pan meczy dla Milwaukee obecnie/chwilowo nie wygrywa. Dla porównania Martin średnio prawie 10 FTA/mecz - ma chłop parcie na kosz. Wspomniałbym jeszcze o Bradzie Millerze i jego over 30/20 ale to było z GSW a z nimi nawet Gortat robi double-double. Cóż jeszcze można dodać...Sacramento 'walczy', w porównaniu choćby z innymi ekipami w podobnej sytuacji (np.Washingon) ci broni nie składają, i jak sami mówią, chcą do końca sezonu jak najwięcej wytrzaskać wygranych.

Do góry
#2840550 - 18/01/2009 00:01 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Skiper]
Valverde Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
Po wczorajszym dniu recepta na sukces prosta. Wystarczy grać wszystko na odrót co podam laugh.
Tak więc "polecam":
Boston -7.0 - Nets są bardzo nieprzewidywalną ekipą, zaś Celtowie po bostońskim piciu herbaty czyt. 4 porażkach z rzedu w końcu wrócili na właściwe tory. Dodatkowo u miejscowych zabraknie Yi.

Blazers -2.0 - w zespole z Portland nie zagra co prawda Blake'a, ale za to od kilku meczy na pełnych obrotach uwija się już B.Roy. Pod jego dowództwem Blazers spisują się znakomicie i notują kolejne zwycięstwa. Dziś nie powinno być inaczej.

Spurs -3.5 - Ostrogi choć sezon zasadniczy mają w głobokim poszanowaniu i traktują go niczym panszczyznę, którą trzeba odrobić, to na dwie porażki z rzędu pozwalają sobie niezwykle rzadko. Mimo więc, że Byki na własnym parkiecie i w pełnym składzie są groźne, to jednak upatruję tu zwycięstwa przyjezdnych.

Bucks -3.5 - w Milwaukee nie zagra Bogut, jednak to nic w porównaniu z problemami kadrowymi, jakie trawią Clippersów. W ekipie z LA nie zagrają m.in. B. Davis, Kaman, Randolph, Skinner, co w połączeniu z 12 porażkami z rzędu obrazuje kryzys w jakim jest drużyna gospodarzy.

Do góry
#2841154 - 18/01/2009 02:20 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Valverde]
jamar0 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 13/04/2005
Postów: 2383



New Yersey Nets - Boston Celtics (hc 6.5:0)
Boston Celtics -6.5
1.93
Pinnacle


Dziś w IZOD Center w New Yersey, Netsi podejmują mistrzów z Bostonu. W obu ekipach nie brak kontuzji. Celtics wystapia dziś bez swojego podstawowego centra Kendrica Perkinsa nie zagra także rezerwowy Tony Allen.W druzynie gospodarzy zabraknie chinczyka Yi Jianlana co jest na pewno sporym osłabieniem New Yersey. Boston po najlepszym starcie sezonu w historii (27-2) złapał lekką zadyszke ,po przegranym meczu na szczycie z Lakers w 11 kolejnych spotkaniach celtowie az 6 razy schodzili z parkietu pokonani. Słabo prezentowali się liderzy ,szczegolnie KG grał na bardzo niskiej skutecznosci. Teraz wydaje się ,ze wszytsko wraca do normy, Boston wygrał 3 ostatnie mecze , dwukrotnie pokonujac Toronto i w srode na wlasnym parkiecie dzisiejszego rywala ekipe Nets. Świetnie zagrał Garnett (8-11) zdobywca 20punktow, dobrze Perkinsa zastapil także Glen Davis. Natomiast fatalnie zaprezentowała się cała druzyna Nets o czym swiadczy skuecznosc zaledwie 39%. Celtics wygrali ten mecz bardzo pewnie i wysoko (118-86) kontrolujac go od pierwszej minuty. Przed meczem z Bostonem New Yersey grali jeszcze z Oklahomą z która również zagrali bardzo slaby mecz ostatecznie wygyrwajac w dogrywce dzieki dobrej grze ich centra Brooka Lopeza który zdobył 31punktow notujac 13 zbiorek. W czwartek Nets zagrali znacznie lepiej z Portland zdecydowanie poprawiajac swoja skutecznosc jednak to nie wystarczyło do pokonania Trail Blazers. Spotkanie zakonczylo się porazka New Yersey 99-105. W tych trzech meczach nie wystapil Jianlian co mogło mieć wpływ na słabsze wyniki. Dziś również chinczyk nie zagra z powodu kontuzji dłoni. Nie sadze by Nets po srodowym pojedynku przegranym roznica 32 punktow na tyle poprawili swoja gre by powalczyc dziś o zwyciestwo. Sam Devin Harris nie wystarczy.Mysle, ze Boston który jak się wydaje wraca na własciwe tory ponownie nie będzie miał problemow z przecietna ekipa Netsów.

Do góry
#2841852 - 18/01/2009 06:13 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: jamar0]
ljubicic Offline
journeyman

Meldunek: 26/06/2006
Postów: 73
Skąd: Rodzinne Ogrody Działkowe
Valverde,Nie bądź taki samokrytyczny.Boston gładziutko:)

Spurs powinni sobie poradzić z Chicago.Chyba,że mają zamiar odpoczywać do meczu z Bobcats.No ale,że potrzebują zwycięstw bo konferecji ciasno.historia meczy z Bulls przemawia za nimi,Mam nadziej,że od tego meczu rozpoczną serię zwycięstw.Chicago może jakoś sobie radzi i siebie ale z takim przeciwnikiem będzie im ciężko wygrać - bez hendi bezpieczniej

Nad Bucksami,się zastanawiam.Ten Bogut trochę ostudził mój zapał na ten mecz.Za Clipersami przemawia historia spotkań no ale w tej chwili sytuacja jest dramatyczna.niedługo powinien wrócić Randolph.Narazie jednak stawiam na ich porażkę w tym(z nutką niepewności jak i kolejny meczu bez nutki:)

Mój faworyt to Orlando.Myślę,że przełamią serię domowych zwycięstw Nuggets.Ditroit niedawno dokonało tej sztuki.Historia meczy po stronie Denver(ostatnia wygrana Magic w 2002) ale trzeba historię zmieniać:) Mam nadzieje,że Magic nie zaszkodzi euforia i zmęczenie po wygranym meczu z LA.

Mam nadziej,że jutro nie będę musiał pisać takiego samego sposobu na wygraną jak Valverde:)

Do góry
#2841858 - 18/01/2009 06:16 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: ljubicic]
Master Flamaster Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
Czy ma ktoś informacje odnonie absencji Artesta i T-Maca w Houston dzisiaj?

Do góry
#2841895 - 18/01/2009 06:30 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Master Flamaster]
oki Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 03/12/2005
Postów: 1603
Skąd: Luton/Bydgoszcz
Originally Posted By: Master Flamaster
Czy ma ktoś informacje odnonie absencji Artesta i T-Maca w Houston dzisiaj?


obydwaj dzis niezagraja

Do góry
#2841952 - 18/01/2009 06:55 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: oki]
Matias88 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/10/2007
Postów: 7186
Skąd: Krosno/ Wwa
dziś ciekawym spotkaniem może być Detroit-NOH wczoraj oklahoma lol 10pkt ich dziubnęła a co zrobią szerszenie?

Do góry
#2842111 - 18/01/2009 08:05 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Matias88]
wojciechq Offline
veteran

Meldunek: 01/12/2007
Postów: 1365
Skąd: CB
SAS, Bucks i Rockets na dzisiejsza noc.
San Antonio powinno uporac sie z bardzo przecietnym Chicago, ktore na pewno jest opromienione zwyciestwem nad Cavs, ale jak sadze, dzis zagraja juz na swoim srednio slabym poziomie i Ostrogi podolaja sytuacji i ograja ich, bez zbedenj nerowki w koncowce.
Bucks wydaja sie spokojnym typkiem. Clippers bardzo slabi bez Davisa, Randolpha i Kamana, a byc moze rowniez bez glownego rezerwowego Skinnera. Kozły bez Boguta, mimo to licze na ich izi win.
Houston przemawia do mnie po analizie składów, statystyk itp. wydają się być lepszą drużyna od Miami, nawet bez Artesta i T-Maca. na każdej pozycji sa lepsi, bądź rowni (poza dwojeczka oczywiscie - Wade), plus wlasny parkiet = wygrana Rakiet

Do góry
#2842139 - 18/01/2009 08:28 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: wojciechq]
Master Flamaster Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
Originally Posted By: wojciechq
SAS, Bucks i Rockets na dzisiejsza noc.
San Antonio powinno uporac sie z bardzo przecietnym Chicago, ktore na pewno jest opromienione zwyciestwem nad Cavs, ale jak sadze, dzis zagraja juz na swoim srednio slabym poziomie i Ostrogi podolaja sytuacji i ograja ich, bez zbedenj nerowki w koncowce.
Bucks wydaja sie spokojnym typkiem. Clippers bardzo slabi bez Davisa, Randolpha i Kamana, a byc moze rowniez bez glownego rezerwowego Skinnera. Kozły bez Boguta, mimo to licze na ich izi win.
Houston przemawia do mnie po analizie składów, statystyk itp. wydają się być lepszą drużyna od Miami, nawet bez Artesta i T-Maca. na każdej pozycji sa lepsi, bądź rowni (poza dwojeczka oczywiscie - Wade), plus wlasny parkiet = wygrana Rakiet


Mam dokładnie te same 3 drużyny i zamykają mi kupon na grube siano, więc mam nadzieję, że jutro obaj będziemy happy smile

Trochę obawiam się SAS, bo Chicago po zwycięstwie nad (osłabionym, ale zawsze) Cleveland może poczuć wiatr w żaglach, ale jakoś nie widzę dzisiaj siły na Parkera i szczególnie Duncana, więc powinno być ok. Nie rzucałbym sie tutaj na żadne handicapy, 1.60 na Spurs wygląda zachęcająco.

Houston dzięki przewadze parkietu i Yao powinni pokonać zawsze groźne Miami, byle tylko udało sie zatrzymać rozpędzonego ostatnio Wade'a.

Co do Kozłów to nie uważam ich za dobrą, ani nawet solidną drużynę, ale Clippersi w obliczu osłabień powinni sobie poradzić. Miejmy nadzieje, że Redd utrzyma formę strzelecką ze wczorajszego zwycięstwa w Sacramento.


boks boks boks

Do góry
#2842140 - 18/01/2009 08:29 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Master Flamaster]
Master Flamaster Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
Miało być:

Co do Kozłów to nie uważam ich za dobrą, ani nawet solidną drużynę, ale z Clippersami w obliczu ich osłabień powinni sobie poradzić. Miejmy nadzieje, że Redd utrzyma formę strzelecką ze wczorajszego zwycięstwa w Sacramento.

Do góry
#2845039 - 19/01/2009 05:13 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Master Flamaster]
Matias88 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/10/2007
Postów: 7186
Skąd: Krosno/ Wwa
Oklahoma w jakimś gazie wygrywają z dużo mocniejszymi od siebie ale ile tak można? pewnie wielu z was umoczyło pieniążki patrząc po rankingu NBA bo dziś prawie wszyscy jak jeden mąż na Miami. Progresję na L Thunder czas zacząć prędzej czy później limit się wyczerpie wink

Do góry
#2845088 - 19/01/2009 05:24 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Master Flamaster]
wojciechq Offline
veteran

Meldunek: 01/12/2007
Postów: 1365
Skąd: CB
Originally Posted By: Master Flamaster
Originally Posted By: wojciechq
SAS, Bucks i Rockets na dzisiejsza noc.
San Antonio powinno uporac sie z bardzo przecietnym Chicago, ktore na pewno jest opromienione zwyciestwem nad Cavs, ale jak sadze, dzis zagraja juz na swoim srednio slabym poziomie i Ostrogi podolaja sytuacji i ograja ich, bez zbedenj nerowki w koncowce.
Bucks wydaja sie spokojnym typkiem. Clippers bardzo slabi bez Davisa, Randolpha i Kamana, a byc moze rowniez bez glownego rezerwowego Skinnera. Kozły bez Boguta, mimo to licze na ich izi win.
Houston przemawia do mnie po analizie składów, statystyk itp. wydają się być lepszą drużyna od Miami, nawet bez Artesta i T-Maca. na każdej pozycji sa lepsi, bądź rowni (poza dwojeczka oczywiscie - Wade), plus wlasny parkiet = wygrana Rakiet


Mam dokładnie te same 3 drużyny i zamykają mi kupon na grube siano, więc mam nadzieję, że jutro obaj będziemy happy smile

Trochę obawiam się SAS, bo Chicago po zwycięstwie nad (osłabionym, ale zawsze) Cleveland może poczuć wiatr w żaglach, ale jakoś nie widzę dzisiaj siły na Parkera i szczególnie Duncana, więc powinno być ok. Nie rzucałbym sie tutaj na żadne handicapy, 1.60 na Spurs wygląda zachęcająco.

Houston dzięki przewadze parkietu i Yao powinni pokonać zawsze groźne Miami, byle tylko udało sie zatrzymać rozpędzonego ostatnio Wade'a.

Co do Kozłów to nie uważam ich za dobrą, ani nawet solidną drużynę, ale Clippersi w obliczu osłabień powinni sobie poradzić. Miejmy nadzieje, że Redd utrzyma formę strzelecką ze wczorajszego zwycięstwa w Sacramento.


boks boks boks
no i wykrakałeś wink szkoda tego meczu, byem pewny Bucks najbardziej, ale niestety strasznie zawiedli.
dzis mialem Toronto +4 i prawie bylo pieknie, ale jeden baran musial faulowac na 0,5 sek przed koncem, jeden osobisty i po zawodach, ehhh
Miami - Oklahoma nie do grania za wieksze pieniadze. dwie w sumie nieobliczalne druzyny. do niedawna mozna bylo grac przeciwko OKC z zamknietymi oczami. teraz zaczeli wygrywac. takze na dzis raczej no bet

Do góry
#2845241 - 19/01/2009 05:50 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: Matias88]
Stoin Offline
Profesor

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
Originally Posted By: Matias88
Oklahoma w jakimś gazie wygrywają z dużo mocniejszymi od siebie ale ile tak można? pewnie wielu z was umoczyło pieniążki patrząc po rankingu NBA bo dziś prawie wszyscy jak jeden mąż na Miami. Progresję na L Thunder czas zacząć prędzej czy później limit się wyczerpie wink


Z tego co wyczytałem to szykuje sie trade Marion - O'Neal ten drugi dzis nie zagral przeciwko Suns , pierwszy ponoc tez nie zagra

Thunder smile

Do góry
#2845306 - 19/01/2009 06:08 Re: NBA - sezon 2008/2009 cz. 3 [Re: wojciechq]
Master Flamaster Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
Originally Posted By: wojciechq
Originally Posted By: Master Flamaster
Originally Posted By: wojciechq
SAS, Bucks i Rockets na dzisiejsza noc.
San Antonio powinno uporac sie z bardzo przecietnym Chicago, ktore na pewno jest opromienione zwyciestwem nad Cavs, ale jak sadze, dzis zagraja juz na swoim srednio slabym poziomie i Ostrogi podolaja sytuacji i ograja ich, bez zbedenj nerowki w koncowce.
Bucks wydaja sie spokojnym typkiem. Clippers bardzo slabi bez Davisa, Randolpha i Kamana, a byc moze rowniez bez glownego rezerwowego Skinnera. Kozły bez Boguta, mimo to licze na ich izi win.
Houston przemawia do mnie po analizie składów, statystyk itp. wydają się być lepszą drużyna od Miami, nawet bez Artesta i T-Maca. na każdej pozycji sa lepsi, bądź rowni (poza dwojeczka oczywiscie - Wade), plus wlasny parkiet = wygrana Rakiet


Mam dokładnie te same 3 drużyny i zamykają mi kupon na grube siano, więc mam nadzieję, że jutro obaj będziemy happy smile

Trochę obawiam się SAS, bo Chicago po zwycięstwie nad (osłabionym, ale zawsze) Cleveland może poczuć wiatr w żaglach, ale jakoś nie widzę dzisiaj siły na Parkera i szczególnie Duncana, więc powinno być ok. Nie rzucałbym sie tutaj na żadne handicapy, 1.60 na Spurs wygląda zachęcająco.

Houston dzięki przewadze parkietu i Yao powinni pokonać zawsze groźne Miami, byle tylko udało sie zatrzymać rozpędzonego ostatnio Wade'a.

Co do Kozłów to nie uważam ich za dobrą, ani nawet solidną drużynę, ale Clippersi w obliczu osłabień powinni sobie poradzić. Miejmy nadzieje, że Redd utrzyma formę strzelecką ze wczorajszego zwycięstwa w Sacramento.


boks boks boks
no i wykrakałeś wink szkoda tego meczu, byem pewny Bucks najbardziej, ale niestety strasznie zawiedli.
dzis mialem Toronto +4 i prawie bylo pieknie, ale jeden baran musial faulowac na 0,5 sek przed koncem, jeden osobisty i po zawodach, ehhh
Miami - Oklahoma nie do grania za wieksze pieniadze. dwie w sumie nieobliczalne druzyny. do niedawna mozna bylo grac przeciwko OKC z zamknietymi oczami. teraz zaczeli wygrywac. takze na dzis raczej no bet


Oglądałem ten mecz i Bucks nie istnieli w trumnie, gdzie przewaga LAC zarówno w punktach jak i zbiórkach była ogromna. Meczu nie da sie wygrać urzadzając sobie konkurs rzutów za 3pkt, z czego nie trafiając 70%. No i Camby miał bardzo dobry dzień...

Oklahoma - Miami no bet. Cholera wie, co tam sie stanie, tym bardziej, jeśli Marion nie zagra. Z nim stawiałbym na Heat, ale nie wiem, czy sam Wade wystarczy na Oklahome. Durant w dobrej formie ostatnio, do tego grają u siebie - lepiej sie wyspać albo ewentualnie pograć zakłady LIVE na Australian Open smile

Do góry
Strona 4 z 15 < 1 2 3 4 5 6 ... 14 15 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
11 zarejestrowanych użytkowników (Akhu, akagi, pacyfista, VVega, ElNinho[mmdea], Sensei, 11kera11, Kretol, forty, Zaixi, Irek), 1266 gości oraz 7 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51019 Tematów
5799471 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47