Słuchaj Arktos po pierwsze przestan mnie obrazac.a po drugie skad do cholery mozesz wiedziec kto ile postawił na to lemgo??????

ja mowie o profesjonalistach ( a nie o krzysiu czy zdzisiu, ktorzy zagrakli to za 2 zł), ludziach zyjacych z bukmacherki ktorzy zagrali to za kupe kasy a ty mi pieprzysz ze im sie nie opłacało i o jakims ambicjonalnym podejsciu......
w ich przypadku odbyła sie TYLKO jedna sprawa a adwokat, (ich znajomy) wycenił swoje usługi na lekko ponad tysiac złotych...
Kosztami postepowania został obarczony STS...
Byc moze poprostu twoja sprawa była inna ( nie podałes szczegołow).
Sedzia na rozprawie nie miał takze zielonego pojecia ale przekret wydał mu sie tak oczywisty ze zarzadził wypłate wygranej wraz z odsetkami..
Na pieniadze czekali około 4 miesiecy ale je dostali wraz ze zwrotem kosztow postepowania!!!!
To ze Ty sie poddałes to nie znaczy ze musza to zrobic wszyscy!!! machnołes reke na sprawe i bukmacher tylko zaciera raczki.......

Quote:

---

Obecnie jestem w Wielkiej Brytanii i tutaj WillHill wypłacił kasę za bramkę w meczu Tottenham-MU, choć sędzia jej nie zaliczył.

---

nie do konca. WH wyplacil tylko tym , ktorzy grali Mendes'a to score a tych z pewnoscia bylo bardzo niewielu. strata dla book'a niewielka a zysk potezny. nie ma jak dobra publicity. zaraz po tym pamietnym meczu odbyly sie spekulacje, ktory book zrobi sobie dobra reklame wyplaajac za Mendesa i oczywiscie Hill byl pierwszy.

pozdrawiam

Mnie takze totosyf zrobił w konia z tym Realem, ostatni mecz na kuponie, ide po trzech dniach po wygraną(byłem pewny, że będzie zwrot) a tam Pan mi mówi "zonk".
Polska bukmacherka jeszcze troche musi sie dorobić na takich wałkach, może wtedy będą pochodzić do tego bardziej profejonalnie...