Strona 5 z 18 < 1 2 3 4 5 6 7 ... 17 18 >
Opcje tematu
#2724053 - 14/11/2008 14:04 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: luckbest]
zicoo Offline
addict

Meldunek: 18/08/2007
Postów: 674
Skąd: Wieluń
Zagadka (powiedzmy po śląsku ;P ):
Sowiżdzoł szoł i Gwizdoł. Sowiżdzoł nie gwizdoł. Kto gwizdoł?

Do góry
Bonus: Unibet
#2724075 - 14/11/2008 15:23 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: zicoo]
jacekplacek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/04/2006
Postów: 2727
Skąd: Upper Silesia
Gwizdoł gwizdoł \:D

Do góry
#2724094 - 14/11/2008 15:53 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: jacekplacek]
Mindman Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/01/2005
Postów: 3911
Skąd: Kielce/Trójmiasto
Originally Posted By: jacekplacek
Gwizdoł gwizdoł \:D


Kolega zdyskwalifikowany powinien być za lokalizację ;\)

Ogólnie ta zagadka dość prosta \:p

Do góry
#2724345 - 14/11/2008 18:36 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: Mindman]
_Way_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/08/2006
Postów: 3681
Skąd: Krosno / Kraków
z basha:

<W!tcher> zsumuj wszystkie swoje wydatki zwiazane z Twoja dziewczyna. potem podziel to przez ilosc razy jaka uprawiales z nia seks. jesli wynik jaki otrzymasz jest wiekszy niz typowa kwota jaka dziwka bierze za seks, powinienes rzucic swoja dziewczyne...
<Neo> hahaha, swietny wzor \:D czekaj, policze sobie...
<W!tcher> ;\)
<Neo> co to znaczy "Runtime error 200: Division by zero?"


\:D

Do góry
#2724559 - 14/11/2008 20:34 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: pettersen]
Maldini$$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/09/2006
Postów: 4447
Skąd: Las Vegas
Originally Posted By: pettersen
Originally Posted By: Dziabor


buhhahaha co za kretyn \:D \:D \:D


A tutaj jest prawdziwy nielegalny hip hop!! Nikt nie chce ich wydawać, bo ich teksty są za mocne...

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5909341,Podziemny_Hip_Hop_rzadzi.html

Do góry
#2724566 - 14/11/2008 20:36 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: Baqu]
twist Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/09/2002
Postów: 6258
Skąd: Rzeszów
Originally Posted By: Baqu
btw, widze, że "rozgorzała" dyskusja na temat dżołka, który wrzuciłem więc wrzucam jeszcze dwa ( ale zdecydowanie słabszych )

Jak rozróżnić, czy łabędź to samiec czy samica
Rzucić chleb
jak złapał to samiec,
jak złapała to samica

Zdecydowanie słabsze? Zdecydowanie słabszy był ten pierwszy który wkleiłes. Rozroznianie płci łabędzia na podstawie kategorii rodzaju gramatycznego czasowników jest błyskotliwe i oryginalne, natomiast ten z lisem jest na poziomie filmu głupi i głupszy. Ponawiam pytanie, co ma pierwsze zdanie do ostatniego?

Do góry
#2724596 - 14/11/2008 21:00 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: twist]
Tibastus Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 10/02/2005
Postów: 1966
Skąd: Szczecin

Do góry
#2724784 - 14/11/2008 22:31 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: twist]
Rancorn Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 09/02/2006
Postów: 1689
Skąd: Gdańsk
Originally Posted By: twist
Originally Posted By: Baqu
btw, widze, że "rozgorzała" dyskusja na temat dżołka, który wrzuciłem więc wrzucam jeszcze dwa ( ale zdecydowanie słabszych )

Jak rozróżnić, czy łabędź to samiec czy samica
Rzucić chleb
jak złapał to samiec,
jak złapała to samica

Zdecydowanie słabsze? Zdecydowanie słabszy był ten pierwszy który wkleiłes. Rozroznianie płci łabędzia na podstawie kategorii rodzaju gramatycznego czasowników jest błyskotliwe i oryginalne, natomiast ten z lisem jest na poziomie filmu głupi i głupszy. Ponawiam pytanie, co ma pierwsze zdanie do ostatniego?



Jeezu skończcie już o tym lisku rozkminy \:D jaja sobie robiłem z tymi zdaniami, to po prostu taki absurdalny żart, nie każdy go zrozumie \:D aaa i powiedziałbym że raczej na poziomie Monthy Pytona ten kawał a nie głupi i głupszy. \:p

Do góry
#2724940 - 14/11/2008 23:03 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: Rancorn]
Rancorn Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 09/02/2006
Postów: 1689
Skąd: Gdańsk
Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u jego francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika republiki.
Francuz zaprasza go do okna"
- Widzi pan tę autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi. Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedzas owjego odpowiednika. Kiedy podjeżdża, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac, jaki widział w życiu. Stwierdza od razu:
- Dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie,ale w porównaniu do pana...
Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tę autostradę?
- Nie.
- No właśnie.

Do góry
#2724959 - 14/11/2008 23:08 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: Rancorn]
rafal08 Online   karty
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 117205
Skąd: Las Vegas
\:D \:D \:D

Swietne

Do góry
#2725276 - 15/11/2008 00:32 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: rafal08]
lelu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/11/2006
Postów: 3990
Skąd: ok. Lublina

Do góry
#2725325 - 15/11/2008 01:09 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: Rancorn]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Originally Posted By: Rancorn

Jeezu skończcie już o tym lisku rozkminy \:D jaja sobie robiłem z tymi zdaniami, to po prostu taki absurdalny żart, nie każdy go zrozumie \:D aaa i powiedziałbym że raczej na poziomie Monthy Pytona ten kawał a nie głupi i głupszy. \:p


dokładnie miałem własnie to napisać, ale zauważyłem, że mnie uprzedziłeś \:\) tego typu żartu nie da się opisać i racjonalnie komuś wyjaśnić, jeżeli ktoś nie załapie to po prostu nie posiada pewnego typu humoru i tyle, każda osoba ma przecież odrębny gust humorystyczny, jedni lubią Ani mru mru inni wolą halamę, kolejni ( minn ja ) uwielbiają żarty typu Monthiego Pytona

btw jeden z lepszych "gagów" moich ulubieńców... Rycerze "Ni" \:D
http://www.youtube.com/watch?v=gV2zNBLR2lc

Do góry
#2725335 - 15/11/2008 01:18 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: Baqu]
Goget Offline
Tenis Trader

Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
Następna odsłona tematu powinna się nazywać "Śmieszne liski i pozycja [77]"

Mnie tego typu żarty nie bawią. Bardziej zabawne dla mnie było to ile osób się zaangażowało w próbę rozkminienia o co w nim chodzi \:D

Do góry
#2725337 - 15/11/2008 01:20 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: Goget]
luki1985 Offline
addict

Meldunek: 08/07/2007
Postów: 604

Do góry
#2725365 - 15/11/2008 01:39 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: luki1985]
piana Offline
kierownik zamieszania

Meldunek: 20/09/2002
Postów: 10617
Skąd: się wziął?

Do góry
#2725412 - 15/11/2008 02:10 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: piana]
rafal08 Online   karty
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 117205
Skąd: Las Vegas
>> Po 44 latach małżeństwa przyjrzałem się mojej żonie:
>> - Kochanie, 44 lata temu mieliśmy tanie mieszkanie, tani samochód,
>> spaliśmy na sofie i oglądaliśmy TV w 10-calowym, czarnobiałym
>> telewizorze,
>> ale za to, co noc spałem z cudowną 25-letnią dziewczyną.
>> Teraz mam dom za 500000 dolarów, samochód za 45000dolarów, duże łóżko i
>> telewizor plazmowy, ale sypiam z 65-letnią kobietą.
>> Wydaje mi się więc, że nie wywiązujesz się z naszej umowy...
>> Na to moja żona, która nigdy nie traci zimnej krwi:
>> -Kochanie! Znadz sobie cudowną 25-letnią dziewczynę, a ja sprawię,
>> że znowu będziesz mieszkał w tanim mieszkaniu, jeździł tanim samochodem,
>> spał na sofie i oglądał TV w 10-calowym, czarno-białym telewizorze!
>>
>>
>> Siedzi gość w knajpie nabity na jakieś 74% i na talerzyku leży przed nim
>> marynowany grzybek,
>> gość siedzi wpatruje się w grzybka jak ja w prawdziwka.
>> Do baru wchodzi kolega i pyta: co tak siedzisz i się gapisz na tego
>> grzybka?
>> - no bo nie da rady go zjeść
>> -jak to nie da rady? (pyta kolega)
>> - no nie da rady ( odpowiada szeleszcząc gość z procentami)
>> kolego nie wiele myśląc nabił grzybka na widelec i zjadł go, po czym
>> mówi: i co? dało się?
>> - na to gość: o cholera a ja cztery razy go łykałem i za każdym razem
>> wracał!!!!
>>
>>
>> Przychodzi babcia do lekarza i mówi:
>> - Panie doktorze mam taki problem. Cały dzień popierduję sobie, to
>> znaczy chciałam powiedzieć puszczam gazy.
>> No, ale właściwie nie jest to takie straszne, bo w ogóle ich nie słychać
>> i nie śmierdzą.
>> Powiem panu, że odkąd weszłam do pana gabinetu zdążyłam już puścić 20, o
>> przepraszam, 21 razy,
>> ale pan i tak tego nie zauważył, bo one są super cichutkie i absolutnie
>> bezwonne.
>> Prosiłabym jednak by pan mi coś zapisał, bo to takie krępujące. Lekarz
>> bez słowa wyciąga długopis i wypisuje receptę.
>> - Proszę brać te pastylki 3 razy dziennie i zgłosić się do mnie za
>> tydzień.
>> Za tydzień przychodzi babcia znowu i mówi:
>> - Panie doktorze! Całkowita tragedia! Wprawdzie nadal są całkowicie
>> bezgłośne, ale potwornie śmierdzą.
>> - No tak, jak na razie przywróciłem pani węch, teraz musimy popracować
>> nad słuchem.

Do góry
#2725614 - 15/11/2008 03:35 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: Goget]
[T]-error Offline
I see dead people

Meldunek: 04/08/2001
Postów: 20043
Skąd: Elbląg
Originally Posted By: Goget
Następna odsłona tematu powinna się nazywać "Śmieszne liski i pozycja [77]"

Mnie tego typu żarty nie bawią. Bardziej zabawne dla mnie było to ile osób się zaangażowało w próbę rozkminienia o co w nim chodzi \:D


No spoko \:\)

Ale kawał o lisku można jeszcze troszkę porozkminiać \:D

Do góry
#2726011 - 15/11/2008 06:21 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: [T]-error]
zaberek1987 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/06/2006
Postów: 7153
Skąd: Pomorze :) Bytow
gatunek kawalu podobny do liska:

idzie sobie czerwony kapturek przez las i nie opodal lasu na lace zobaczyla krowki, podeszla do nich

ale to nie bylo krowki:)


---------------------------------------------------

i kolejny kawal:

przychodzi facet do burdelu i patrzy sobie na cennik a tam m.in. lodzike itp a na dole patrzy a tam pozycja "na pingwina" i tak mysli ze musi to wyprobowac bo wytrwany koneser to byl
podchodzi do burdelmamy i sie pyta co to jest a ona mu odpowiada ze niech zobaczy to na wlasne oczy. Dobra koles placi i burdelmama mowi mu niech idzie na gore do ost. pokoju. Koles wchodzi i patrzy a tam w ciemnym pokoju siedzi jakas postac, widac tylko jej kontury. Koles podchodzi do niej ona zaczyna mu robic lodzika no i okazalo sie ze ta kolesiuwa jest na wozku inwalidzkim i zaczyna odjezdzac a koles ze spuszcoznymi spodniami idzie za nia (mardz pingwina)

Ten drugi kawal sie lepiej pokazuje \:\)

Do góry
#2726013 - 15/11/2008 06:22 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: [T]-error]
Ludwiczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 27/08/2007
Postów: 2004


---

Hans decyduje o losach Żydow i ich dzieli:
-ty do gazu
-ty do wagonu
-ty do gazu
-ty do wagonu
-ty do gazu
-ty do wagonu
-ty do gazu
-ty do wagonu
-wagon do gazu

--
Czasy starożytne. Wzgórze z ukrzyżowanymi. Do jednego z rzymskich żołnierzy podchodzi drugi wraz z pięcioma nowymi skazańcami i mówi:
- Ave! Przybij piątkę...

---

Popiwszy sobie w barze mężczyzna usiłuje wrócić do domu ale nie może wstać.
Każda próba kończy się upadkiem. W końcu wyczołguje się z knajpy i tym sposobem dociera do domu. Kładzie się cichutko spać w nadziei, że żona niczego nie zauważyła. Jednak rano okazuje się, że wie wszystko.
- Znowu się schlałeś jak świnia - mówi z wyrzutem.
- Skąd wiesz?
- Znowu dzwonili z baru, że zostawiłeś tam wózek inwalidzki....

----

Księżna Diana poszła do nieba. U bram wita ją Święty Piotr i mówi: - Wiem córko, że na Ziemi byłaś księżną, ale tutaj w niebie wszyscy są równi, więc zdejmij tę koronę. - To nie korona. To alufelga

----

Były sobie dwie dziewczynki: jedna Zła druga Dobra. Zaczęły rzucać kamieniami w samochody. Zła wybiła 8 szyb a Dobra 10, bo Dobro zawsze zwycieza Zło

----

W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy lozku nowego pacienta i pyta:
- Jak się nazywacie?
- Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte.
- Tak? A kto panu to powiedzial?
- Pan Bog.
Na to odzywa się glos z sasiedniego lozka:
- On klamie. Nic mu takiego nie mowilem.

--------


Nagły huragan zatopił okręt. Jeden z pasażerów obudził się na plaży sam, bez
jedzenia, picia i narzędzi; dookoła wszelako było mnóstwo owoców
tropikalnych. Jako ze był to prawdziwy mężczyzna, przywykły do
pięciogwiazdkowych hoteli, nie wiedział co robić. Przez następnych kilka
miesięcy jadł więc banany i popijał mlekiem kokosowym, rozmyślając nad
urokami życia jakie prowadził do tej pory. Często chodził na plażę i
godzinami wypatrywał w bezkresie oceanu jakiegoś statku. Pewnego dnia
zobaczył zwykłą łódź wiosłową, a w niej najpiękniejszą kobietę jaka zdarzyło
mu się spotkać całym jego życiu.

Facet: Skąd się tu wzięłaś?

Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam gdy zatonął mój statek.

F: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktoś jeszcze przeżył. Ilu was tam jest?
Miałaś szczęście ze zmyło cie z łodzią!

D: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzią.

F: (stropiony): To skąd masz łódź?

D: Z materiałów, które są na wyspie.

F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież narzędzi!

D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala; odkryłam,
ze można wytapiać z niej żelazo; z żelaza robię narzędzia, których używam do
robienia innych rzeczy. Ale dość tego. Gdzie mieszkasz?

F (zawstydzony): Ciągle na plaży.

D: To płyńmy do mnie.

Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę, facet zaś
rozejrzał się wokół i mało nie wpadł do wody. Przed nim biegła kamienna
droga prowadząca do eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko. Gdy
szli, dziewczyna, krygując się lekko, powiedziała "To może nie jest wielkie,
ale nazywam to domem". Facet, ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział.

D: Usiądź. Drinka? - powiedziała, podając mu cos do picia

F: Mam dosyć mleka kokosowego.

D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na Pina Coladę?

Facet bez wahania wziął drinka i łyknął; na jego twarzy pojawił się wyraz
zadowolenia. Usiadł na kanapie, powiedział dziewczynie swoją historię,
wysłuchał jej. Po jakimś czasie dziewczyna poszła się przebrać w coś
wygodniejszego; odchodząc zapytała, czy nie chciałby
wziąć prysznica i się golić. Powiedziała też, że na górze, w łazience, jest
brzytwa. Facet, nic nie mówiąc i nie dając po sobie poznać jak bardzo jest
zaskoczony, posłusznie poszedł na górę, umył się i ogolił. Kiedy zszedł na
dół zobaczył dziewczynę ubraną w strategicznie
rozmieszczone liście i cudownie pachnąca.

D: Czy, będąc tu tak długo - mówiła, zbliżając się do niego - nie czułeś się
samotny? Jestem pewna, ze chciałbyś teraz zrobić coś, na co czekałeś od
bardzo dawna, od miesięcy. No wiesz... Długą chwilę patrzyła mu głęboko w
oczy.

Facet przez dłuższą chwile nie wierzył swym uszom, po czym zapytał:

F: Nieprawdopodobne! Niesamowite! Nie , że mogę tutaj sprawdzić
swojego maila?!

Do góry
#2726103 - 15/11/2008 07:59 Re: Śmieszne ślimaki i pozycja [76] [Re: Ludwiczek]
Adammm Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
Małżeństwo siedzi przy obiedzie. Żona do męża:
- Wiesz Stasiu, kiedy pomyślę, że nasze małżeństwo trwa już 25 lat, to ciepło mi się robi przy sercu.
Mąż odpowiada:
- Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.

Do góry
Strona 5 z 18 < 1 2 3 4 5 6 7 ... 17 18 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
11 zarejestrowanych użytkowników (Lukasz111, Sensei, pacyfista, rafal08, latajaca_holenderka, ANZELMO, Szuman, alfa, Irek, ElNinho[mmdea], 11kera11), 1329 gości oraz 16 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51065 Tematów
5801536 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47