MLB - amerykański palant jak mawia mój kumpel z Los Angeles i to niech wystarczy za komentarz.
Równie dobrze jak my typowałaby małpa ,rzucajaca monetą.
Ja gram tylko progresy,w typy mogę się pobawić za symboliczne pieniadze,ale dalej nie mam zamiaru tracić czasu na jakieś wydumane analizy.
Nie umywa sie to badziewie do NBA,ale potypuję jeszcze z Wami,tak by nie wypaść z wprawy
BTW Krajan,wczorajszej porażki NYY nie należy IMO traktować w kategorii zonka.
Oakland jest w niesamowitym sztosie,natomiast Yankees od pamiętnego meczu w Bostonie (10:11)nie moga wejść na wysokie obroty.
Porażka STL to IMO typowy wypadek przy pracy,natomiast klęska Florydy potwierdza,że ta drużyna juz o nic w tym sezonie nie zagra (Juanie Encarnation ! - gdzie Ty poszedłeś ? - chyba Ci rozum odjęło).
Pozdrawiam
amkwish - Sulphur City