#2136228 - 06/03/2008 23:18
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Grzemp]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
Niestety, statystyka jst wrogiem obstawiania ;-) gdyby tak nie bylo, wszyscy bylibysmy milionerami A tak trzeba wychodzic wrogowi na przeciw i sie z nim mierzyc wczoraj sie udalo Co sie tyczy dzisiejszych pojedynkow, to musze powiedziec, ze nie wiem z ktorej strony podchodzic i czy w ogole cos gryzc. Chcialem grac Mavericks. Cos w stylu polowania na przerwanie serii Rockets, a co wiecej Mavs juz 3-krotnie w tym sezonie pokonali Rakiety, a co jeszcze wiecej, wygrali z nimi 9 na 10 ostatnich pojedynkow, z czego 6 ostatnich! I niech mi ktos powie, ze Mavs nie maja patentu na HOU Troche, a raczej bardzo troche, popsula mi moja koncepcje absencja Nowitzkiego, o ktorej w poscie wyzej wspomnial kolega grey W San Antonio powinna byc lekka przeprawa miejscowych, ale czy pokryja 13.5-punktowy spread to jeden Bog raczy wiedziec W ostatnim meczu, gdzie Cavs jada do Chicago wydaje mi sie wszystko mozliwe. W moim odczuciu lekkie wskazanie na King Jamesa i spolke, ale chyba wole ospuscic. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2136307 - 07/03/2008 00:02
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
Siemaneczko! Dallas - HoustonCzemu nie gram tego spotkania? - niby oczekiwanie na przerwanie passy Rockets, ale z drugiej strony... - Mavs prowadzą z nimi w tym sezonie w bezpośrednich pojedynkach 3-0, a nie lubię grać w takich sytuacjach na bilans 4-0, szczególnie przy tak równych ekipach... - no i oczywiście absencja Dirka NO BET======================================================Chicago - ClevelandTutaj zdecydowałem się na gospodarzy. Ma to być niejako rewanż za niedawną porażkę w Cleveland. Nadal brak Ilgauskasa, Gibsona i Pavlovica. A LeBron w końcu musi zagrać nieco słabiej, ostatnie mecze to 37 i 50(wczoraj @NYK) oczek z jego strony. Teraz mecz dzień po dniu i zarówno on jaki jego koledzy muszą to odczuć. Chicago Bulls (handi również wskazane) ============================ ============================Ponadto San Antonio OVER 104,5 pkt z nic nie broniącą Indianą Pozdrowionka, Ben Beniowski
|
Do góry
|
|
|
|
#2136321 - 07/03/2008 00:17
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: juancarlos]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
Krotko na temat absencji Nowitzkiego...kara powinna byc o wiele surowsza...za taki faul ten niemiecki drewniak nieumiejacy przegrywac powinien spokojnie z 5 spotkan odpoczac. No, ale jak ktos sie urodzil loserem, to takim tez umrze. Co do dzisiejszych spotkan...to Spursi zanotuja izzi kolejna wygrana na koncie...Pacers wczoraj w Houston becki, dzis w San Antonio. Mavs-Houston - ciekawa konfrontacja, Houston i bez Yao spokojnie wygrywa, ale w wiekszosci z przecietnymi ekipami, dzis w koncu ktos lepszy. Dallas wyraznie nie lezy ekipie T-Maca, ale wydaje mi sie, ze dzis Hou moze sie przelamac. Brak Nowitzkiego to rownie dobrze moze byc spory + dla Dallas, bo powoli budzi sie Josh Howard, a niemiecki lider rzucajacy ze skutecznoscia z ostatnich spotkan to sorry, ale nie do konca spelnia swoja role lidera...jak sobie przypomne chociazby pare przechwytow Boozera, to Mimo wszystko jak cos grac, to Rakiety I ostatni mecz...do Chicago zjezdza Cleveland z Jamesem w dobrej formie...nietstey Cleveland mimo, ze ZAbielany im wiescil final konferencji wschodniej po wymianie kosztem CEltics, to ciagle tylko i wylacznie James...jakos za wiele Cavs te wymiany na razie nie pomogly...u Bykow z kolei widac swiezy powiew, Gooden wzmocnil ekipe na tablicach, Hughes na obwodzie...z racji bardzo slabej dyspozycji Gordona taki zawodnik sie moze przydac, sezon co prawda i tak stracony, nawet jak szczesliwie Byki wejda do PO to i tak 0:4 od slabiutkich Celtow i do domu. Ale do rzeczy: Cle bez Zydrunasa, Gooden w innej koszulce,a to oznacza przewage na tablicach Chicago. Gooden, Deng, utalentowany Noah, Thomas to powinno wystarczyc na Benka, ktory sie stacza po rowni pochylej...wczoraj meczarnie w MSG z NYK bez Randolpha, dzis mecz z lepsza ekipa, ktora powoli sie zaczyna zgrywac, w dodatku wczoraj nie grala, a przedwczoraj bez trudu u siebie ograla Memphis. Gooden i Hughes beda wystarczajaco zmotywowani, a bez watpienia oni moga wyrzadzic wieksza krzywde CAvs niz Smith i Wallace Bulls. Warto tez wspomnniec o niedawnym bardzo wyrownanym spotkaniu w Cle, rozstrzygnietym w koncowce na korzysc Cavs Dlatego jedynym moim powaznym typem na dzis jest W Chicago Bulls. Sam James to za malo na wygrywanie dzien po dniu. PS. Jako, ze Zabielany przekraczasz granice dobrego smaku w swojej zlosliwosci, to pozwole sie zapytac czy jeszcze liczysz dolary po wczorajszej wygranej Pistons? Czy juz skonczyles?
|
Do góry
|
|
|
|
#2136691 - 07/03/2008 02:19
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
PS. Jako, ze Zabielany przekraczasz granice dobrego smaku w swojej zlosliwosci, to pozwole sie zapytac czy jeszcze liczysz dolary po wczorajszej wygranej Pistons? Czy juz skonczyles? No własnie zrobilem sobie przerwe w liczeniu, ale zaraz wracam... bo jeszcze sporo kapuchy zostalo. Granice dobrego smaku przekraczam ? Kiedy ? Przeciez takie uszczypliwoscie sa symapatyczne, wiecej dystanu tylko trzeba zlapac. http://www.youtube.com/watch?v=5Ce2xaOPdDA&eurl=http://supergigant.blox.pl/htmlnaprawde w tym widzisz taka brutalnosc ? Dla mnie zwykly ostry faul, nie chcial, zeby trafil z faulem i nie trafil. Urlepowska szkola, osobiscie jak to zobaczylem 1 raz to w ogole sie zdziwilem, ze za taki lajowy faul dostal jakikolwiek mecz zawieszenia. Tych wedrowek w strone Dirka nie bede komentowal, bo to żenada. Mecz w Texasie dla mnie no bet, jezeli grac to Mavs...ale cos mnie slabsza passa ostatnio dopadla, dlatego przeczekam. Ide dalej liczyc kapuste.
|
Do góry
|
|
|
|
#2136779 - 07/03/2008 03:04
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Kirilenko opuscil hale na noszach...Urlepowska szkola? Moze to i lepiej, ze Andrej juz naszych koszykarzy nie poprowadzi do boju. Nie rozumiem co tutaj ma efekt ? Liczy sie zdarzenie, to co zrobil Dirk... a nie jakie z tego wynikly konsekwencje. Az sie boje pomyslec co Ty bys zrobil z Taylorem z Birmingham? Gilotyna ? Ukamieniowanie ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2138353 - 07/03/2008 18:05
NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Zabielany]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2140650 - 08/03/2008 05:34
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Platini]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Chwilkę mnie w biznesie nie było a trochę się działo, a z najważniejszych to chyba debiut: Do rzeczy. Co bym dzisiaj widział, to zagranie sobie Jazzmanów. Dlaczego Suns aż 5-cio punktowym faworytem? Absencja Kirilenki na pewno tego nie tłumaczy, może jedynie to, że na wyjazdach prezentują się nad wyraz cienko. Niemniej czuję tu dla nich dziś szansę, albo po 2.87, albo +5 @1.98 oczywiście w pinie. W czym upatruję szansę? Naturalnie w Shaqu, którego trasfer póki co nie wypalił, z wielu różnych powodów których powtarzać nie będę. Na espn wisi artykuł Hollingera: Keeping it real: Why the Shaq trade isn't working out Na pewno wart przeczytania. Jazz ostanio rządzą, prowadzeni przez atletycznego Derona Williamsa który notorycznie dominije wszystkie bezpośrednie starcia z dobrymi PG jak Chris Paul czy J-Kidd o innych nie wspominając, a wiadomo kto gra na rozgrywaniu w Suns, i wiadomo że ten ktoś pewne problemy z obroną ma. Na desce Boozer, na którego odpowiednika w PHO nie ma, gdyż Shaqu za wolny, a Amare porządnie bronić póki co jeszcze się nie nauczył (ma czas?) - wystarczy sobie spojrzeć jakie rezultaty mają dobrzy PF przeciw Słońcom - to też był jeden z powodów sprowadznia Diesla. H2h 1-1, lecz ATS 2-0 dla Jazz, wynikowo 103-98 dla PHO 12 grudnia (Marion wówczas 26p i 15zb) oraz 108-86 dla UTA 10 stycznia (grane bez Nasha i Matrixa).
|
Do góry
|
|
|
|
#2143292 - 09/03/2008 03:00
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Zabielany]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
8 marca NBA gra Sporo meczy, na pewno ciekawe rozważenia 2 wyjazdowe dogi, a mianowicie +6 Bobcats oraz +7 Hornets. Fajnie że Houston ma tą serię 17 wygranych, ale to nieco za dużo, choć do top10 wszechczasów to chyba weszli. Jednakże NOH (3W, L10 6-4, lekka zadyszka) to nie ogórki, jakiś czas temu nawet na czele zachodu się usadowili. Dobra jednak nie ma co grać tego, bo David West jest OUT - dopiero teraz to zobaczyłem i to tłumaczy linie. Polegać na tym że Stojakovic i Mo Pete będą mieć dobrą strzelecką noc to ja nie będę, zwłaszcza że Houston ma dobrą odbronę, przyzwyczajenia jeszcze z czasów Jeffa van Gundy'ego. Tekstu nie kasuje jednak, coby temat lekko ożywić Bobacast "out of nowhere" seria 4W po 5L oba teamy grają back-to-back, choć wiadomo cięższy był mecz grajków z stolicy. Gerald Wallace i Caron Butler OUT. Jak się jakaś kontuzja nie odnowi, to chyba odpuszczę ten mecz. Wszelkie komenty mimo wszystko mile widziane.
|
Do góry
|
|
|
|
#2143366 - 09/03/2008 03:18
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2008
Postów: 7313
Skąd: Bydgoszcz
|
Atlanta (25-36)- Miami (11-49)Miami ostatnio "gra" dla mnie, więc dziś: MIA U 97,5 Toto-MixJason Williams, Marcus Banks, Ricky Davis, Shawn Marion, Mark Blount, Chris Quinn, D'Wade.. szeroki skład nieprawdaż Wade wczoraj sobie z GS "odpoczywał" - dziś ma grać. Udonis Haslem nie grał z powodów osobistych i nie wiadomo czy dziś zagra + stałe braki Wright, Parker, Mourning. Fajna linia do gry :). Miami pod obronę ATL średnio 90 punktów, h2h średnio 95. Na wyjazdach w tym sezonie średnio 93 punkty. Postawa na wyjazdach = . Hawks troche bronić potrafią, ławkę mają.. dłuższą. Ostatnio w meczu z TOR takie granie się opłaciło. Próbujęmy C'mon defence
|
Do góry
|
|
|
|
#2143741 - 09/03/2008 05:07
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Fab]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
Wziąłem dziś dwie "niespodzianki" - Bobcats i Warriors. Obie ekipy są bez wątpienia w formie, a kursy na nie są dziś bardziej niż przyzwoite Bilans Bobków z Wizards (0-3) z tego sezonu jeszcze bardziej zachęca mnie do grania ich dzisiejszego zwycięstwa. Warriors z kolei po zdemolowaniu kilku słabszych teamów dziś mogą pokazać czy poważnie myślą o play offach Pozdro, Ben Beniowski
|
Do góry
|
|
|
|
#2144418 - 09/03/2008 07:59
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Big Ben]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/12/2004
Postów: 23868
Skąd: ze szpadlem w terenie
|
ORL Magic-GS Warriors typ: under 229.5 jakos niechce misie wierzyc ze oba zespoly przekrocza ta granice fakt faktem warriors mocno owerowe ale mysle ze bez przesady tym bardziej ze graja z orlando, watpie aby orlando poszlo na wymiane ciosow i zeby GSW porzucalo sobie jak wczoraj przeciwko miami, licze na dobry defens ze strony orlando i na zadyszke GSW bo kiedys musi im sie zdarzyc linia jak dla mnie za wysoka z takim rywalem ktory bronic potrafi 5/10 defence
|
Do góry
|
|
|
|
#2144510 - 09/03/2008 12:00
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Big Ben]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
Wziąłem dziś dwie "niespodzianki" - Bobcats i Warriors. Obie ekipy są bez wątpienia w formie, a kursy na nie są dziś bardziej niż przyzwoite Bilans Bobków z Wizards (0-3) z tego sezonu jeszcze bardziej zachęca mnie do grania ich dzisiejszego zwycięstwa. Warriors z kolei po zdemolowaniu kilku słabszych teamów dziś mogą pokazać czy poważnie myślą o play offach Pozdro, Ben Beniowski Milusio
|
Do góry
|
|
|
|
#2144608 - 09/03/2008 17:46
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Fab]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2008
Postów: 7313
Skąd: Bydgoszcz
|
Atlanta (25-36)- Miami (11-49)Miami ostatnio "gra" dla mnie, więc dziś: MIA U 97,5 Toto-MixJason Williams, Marcus Banks, Ricky Davis, Shawn Marion, Mark Blount, Chris Quinn, D'Wade.. szeroki skład nieprawdaż Wade wczoraj sobie z GS "odpoczywał" - dziś ma grać. Udonis Haslem nie grał z powodów osobistych i nie wiadomo czy dziś zagra + stałe braki Wright, Parker, Mourning. Fajna linia do gry :). Miami pod obronę ATL średnio 90 punktów, h2h średnio 95. Na wyjazdach w tym sezonie średnio 93 punkty. Postawa na wyjazdach = . Hawks troche bronić potrafią, ławkę mają.. dłuższą. Ostatnio w meczu z TOR takie granie się opłaciło. Próbujęmy C'mon defence Masło :D, ale po połowie było gorąco
|
Do góry
|
|
|
|
#2144728 - 09/03/2008 19:14
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: Big Ben]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 07/02/2008
Postów: 2420
|
Wziąłem dziś dwie "niespodzianki" - Bobcats i Warriors. Obie ekipy są bez wątpienia w formie, a kursy na nie są dziś bardziej niż przyzwoite Bilans Bobków z Wizards (0-3) z tego sezonu jeszcze bardziej zachęca mnie do grania ich dzisiejszego zwycięstwa. Warriors z kolei po zdemolowaniu kilku słabszych teamów dziś mogą pokazać czy poważnie myślą o play offach Pozdro, Ben Beniowski Graty szkoda, że nie zagrałem Houston W18 jaki jest rekord wszech czasów ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2144760 - 09/03/2008 19:27
Re: NBA - sezon 2007/2008 cz.7
[Re: ASUltras]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
|
W sezonie 1971/72 33 spotkania z rzędy wygrali Lakers.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|