Luis Horna - Agustin Calleri 1, 2.40 Expekt
Mam małe wątpliwości, czy panowie Calleri i Horna nie znają już wyniku tego meczu
Po pierwsze i najważniejsze, Peruwiańczyk broni tutaj tytułu sprzed roku. Odpadnięcie w 1 rundzie, to olbrzymia strata punktów, co ciągnie za sobą spadek w rankingu. W tym wypadku byłoby blisko wypadnięcia z pierwszej '100', a o powrocie do challengerów chyba Lucho nie marzy?
Po drugie, obaj w tym turnieju grają razem w deblu, także muszą ich łączyć koleżeńskie relacje, a waga tego turnieju jest dla Horny bardzo duża.
Po trzecie, Calleri jest znany, że co jakiś czas po prostu bezczelnie odpuszcza turniej, dostając baty w pierwszej rundzie.
Zeszły rok:
29/2007 ATP Amersfoort (NED) Clay Nicolas Devilder Agustin Calleri 6-3 6-1 First
By w kolejnym tygodniu, zaliczył półfinał w Kitzbuhel, gładko w 2 setach odprawiając kolejno Eitzingera, Hartfielda i Lapenttiego.
Po czwarte, Calleri nie grał tu w zeszłym roku, więc porażka zbytnio go nie zaboli.
Po piąte, Argentyńczyk dostał powołanie na mecz Pucharu Davisa z Wielką Brytanią, w przyszłym tygodniu w Buenos Aires, także powrót do domu i spokojny trening byłyby wskazane.
Po szóste, choć ostatnie dwa spotkania między nimi wygrał Agustin (Wimb '07 i tegoroczne AO - 1 runda), to dwa wcześniejsze starcia na cegle w Acapulco, w dwóch setach łatwo zwyciężał Horna.
Oczywiście Calleri może zagrać na 100% i wtedy byłby lekkim faworytem, ale zbytnio nie chce mi się w to wierzyć.
Peruwiańczyk odpali swój piorunujący forehand i nie będzie co zbierać
VAMOS LUCHO !