Widzę że tutaj strasznie modne powtarzanie w kółko że się zarobiło na porażce Gołoty, a najśmieszniejsze że zauważyłem tylko jedną osobę która to napisała przed walką, Experto

Łatwo o kimś napisać że jest idiotą, klawiatura wszystko przyjmie:)
Przesadzacie panowie, Gołota orłem nie jest to bezsprzeczy fakt, okien nie trzeba zamykać ale też nie róbcie z niego ciężkiego kretyna.
Ma defekt psychiczny, jakąś blokadę, nie mam pojęcia, pewnej bariery nie może przeskoczyć, wychodzi zblokowany na ring i tak jak dzisiaj dostaje kilka szybkich pchnięć i gleba, są ludzie którzy podczas duzego strachu/stresu zostają tak sparaliżowani że potrzebują silnego bodzca do odblokowania, a Gołota widoczniej musi na początku mocniej oberwać i przetrwać, po drugie Gołota już swoje w ringu nazbierał, to nie jest bez wpływu.
Co do samej walki to przygotowanie fizyczne to jedno ale chyba więcej godzin z dobrym psychologiem byłoby bardziej wskazane.
Tak czy siak, robienie z niego teraz debila i kretyna jest żałosne, owszem bynajmniej nie przypinam mu łatki inteligenta o ponad przeciętnym IQ.
Powalczył w ringu, miał wiele wpadek, sam się z niego podśmiewałem nie raz ale to co dziś tu nie którzy prezentują jest żałosne jakby przegrali na nim sporo kasy i najgłośniej i najczęściej krzycząc po walce dla niepoznaki że kupę zarobili...