Czyli wolna dyskusja, na temat draftu, trejdow, wymian etc.

Jak wiadomo byl sobie draft

1. Portland Trail Blazers - Greg Oden (Ohio State)
2. Seattle SuperSonics - Kevin Durant (Teksas)
3. Atlanta Hawks - Al Horford (Florida)
4. Memphis Grizzlies - Mike Conley Jr (Ohio State)
5. Boston Celtics - Jeff Green (Georgetown)
6. Milwaukee Bucks - Yi Jianlian (Chiny)
7. Minnesota Timberwolves - Corey Brewer (Florida)
8. Charlotte Bobcats - Brandan Wright (North Carolina)
9. Chicago Bulls (od New York Knicks) - Joakim Noah (Floryda)
10. Sacramento Kings - Spencer Hawes (Waszyngton)
11. Atlanta Hawks (od Indiana Pacers) - Acie Law (Texas A&M)
12. Philadelphia 76ers - Thaddeus Young (Georgia Tech.)
13. New Orleans Hornets - Julian Wright (Kansas)
14. Los Angeles Clippers - Al Thornton (Florida State)

Oden tak jak przypuszczalo wiekszosc osob trafil do Portland, sadzilem, ze z Zachiem bedzie ladna paka, a tu Randoplh wyladowal w Knicks.
W druga strone poszli Chaning Frye oraz Steve Francis.
Dziwne.

Ten Chinczyk to czuje bedzie jakis niewypal.

Ray Allen w Bostonie. Beda sobie trojki lupac z Piercem

Golden State wyslalo Jasona Richardsona do Charlotte Bobcats.
Czyzby za duzo graczy rzucajacych?
Moze za wysoki kontrakt mial? A moze przez te problemy z kontuzjami?
Nie wiem, ale J rich jest ok

Portlandy oddaly Zacha ale maja wszak jeszcze Aldridge , ktory spore postepy w 2 czesci sezonu zrobil. Zastawiam sie tylko czy Randolph ( ok 20 ppg i 10 rpg ) wart byl tylko takich graczy jak Francis i Frye ( choc tego ostatniego malo kojarze ). Poza tym Zach-owi odwidzialo sie chyba granie dla Portland i byly z nim klopoty wychowawcze.

Widzialem pare akcyjek tego Brendana Wrighta i mi sie szczegolnie w defensie podobal moze z niego byc fajny graczyk.

Mnie bardzo cieszy ze Noah do Bulls-ow trafil.

wow wiele się działo ubiegłej nocy, małe podsumowanie z mojej strony. Po raz pierwszy od kilku lat wreszcie to konferencja wschodnia kosztem zachodu pozyskała trochę dobrych graczy.

Portland - Oden ok, tu chyba nie ma żadnych dyskusji. Transfer Randolpha imo fatalny, mogli spokojnie dostać kogoś lepszego od Frya który miał dość kiepski ubiegły sezon, choćby od Nets mogliby spokojnie otrzymać R.Jeffersona i jakiś 1rd pick. Kontrakt Francisa prawdopodobnie zostanie wykupiony. Do tego jeszcze oddali Freda Jonesa, bez sensu, gość niedoceniany a potrafi ładnie wejść z ławki. Knicks się obkupili i podkoszowy tandem Curry-Zach chyba najlepszy na wschodzie. Jedyne logiczne uzasadnienie jakie mi do głowy przychodzi, to chęć odseparowania Odena od zdeprawowanego Randolpha. Cena jest jednak o wiele za duża.
Seattle - Durant ok, wiadomo było że oni biorą to co zostanie z pary Oden-Durant. Transfer Raya Allena bez sensu (hehe) i to nie tylko dlatego że to jeden z moich ulubionych graczy na parkiecie nba. Ciekawe co będzie jak nie dostaną nic albo prawie-nic za Rasharda Lewisa (on gra na tej samej pozycji co Durant) i 19-letni cudowny dzieciak z uniwerku w Teksasie będzie sobie musiał radzić sam. Ray Allen na pewno mógłby go baaardzo wiele nauczyć choćby przez rok, a potem i tak by coś za niego dostali. Manager Seattle Sam Presti to mądry gość (wywodzi się z ekipy Grega Popovicha) ale pierwsze sezony 'nowego otwarcia' mogą okazać się nadzbyt bolesne. Jeff Green - ciężko coś powiedzieć.
Atlanta - Horford ok, co prawda to PF i nie rozwiązuje problemów na centrze, ale wybór raczej nie będzie zmarnotrawiony. Ma doświadczenie, mówią o nim że jest już w pełni gotowy do gry w nba. Acie Law IV - hmm, wreszcie jakiś PG w obozie Jastrzębi, jak się nie sprawdzi w pierwszej 5 to konieczny może się okazać transfer, na tablicy transferowej wymienia sie Luke'a Ridnoura i Jose Calderona.
Memphis - dobry wybór, najlepszy zawodnik możliwy z nr 4, PG, lider zespołu co pokazał grając z Odenem w Ohio, gdzie to on a nie Greg przewodził ekipie i zaprowadził ją do finału NCAA.
Boston - nawet Danny Ainge nie potrafił spartolić okazji zciagnięcia do siebie Raya Allena. Trio Ray-Pierce-Jeffersoni garść młodziaków zapewne w przyszłym roku wyląduje w play-offach, o ile nie przytrafią się im kontuzje. Krytycy tego ruchu wskazują na wiek Raya i jego przebyte niedawno operacje kostek, ale jego niesamowity rzut, praca nóg, doświadczenie, inteligencja na pewno pozwolą mu spokojnie wrzucać po 20p na mecz na niezłym procencie. Dadajmy jeszcze zdrowego Pierce'a i Jeffa, i już mamy ok.65ppg, solidna podstawa. Doc Rivers niestety dalej jest ich trenerem, co może spokojnie kosztować ich parę porażek, ale Allen i Pierce to weterani i jak coś to przecież nie będą go słuchać
Bucks - człowiek zagadka Yi. Agenci gościa nie pozwolili na treningi jeden-na-jeden więc GMy oceniali jego skille na podstawie pojedynków np.z krzesłem albo 160cm podawaczem piłek. Do tego jego ekipa zrobiła sobie listę miejsc gdzie łaskawie Yi zagra, i Milwaukee tam nie ma. Mówi się o tranferze do Golden State, ale Bucks na razie patrzą na tą opcję niechętnie. Idalny kandydat na nr 1 niewypał draftu.
Minnesota - solidny wybór, sprawdzony w walce Corey Brewer na pewno będzie wzmocnieniem, lecz nie rozwiązuje problemów Wilków na pozycjach 1 i 5. Jednym słowem polepszy sytuację, ale nie na tyle że Minny mogła coś zdziałać na naładowanym zachodzie.
Bobcats - oferta Warriors była nie do odrzucenia, a cena niewysoka. J-Rich przede wszystkim na rozwiązywać końcówki spotkań, kiedy 'Cats nie wiedzą co robić. Świetny atleta, wysoko latający, dobrze rzuca trójki, cóż tu więcej pisać jego zalety każdy zna dobrze.
Chicago - wybór Noaha bez sensu Na tą chwilę Byki mają dwóch świetnych w obronie i tragicznych w ataku ludzi na pozycjach PF i C, a tak się w tej lidze grac nie da. Jak John Paxson nie sprowadzi do klubu Garnetta/J.O'Neala/Gasola to podkoszowy problem stanie się mega-palący. Ponoć Paxson za bardzo lubi tych gości co ma i nie chce robić transferów - widocznie także nie chce walczyć o mistrza, a wschód tak słaby jak byłw tym sezonie to już chyba nie będzie. Mnogość zawodników na pozycjach 1-2-3 kiedyś będzie musiała być rozwiązana (teraz oni jeszcze mało kosztują, ale za rok, dwa...), a Kevin Garnett młodszy się nie robi

na koniec cyta z espn:

Portland ma jeszcze Rudego ciekawe czy cos pogra w tym sezonie...mogl jeszcze zostac w europie i pograc, teraz badalona to bedzie dno...stanie sie z nimi to samo co z Malaga

identyczny jak tatus...



jeszcze Petteri Koponen poszedl do Portland (lacznie maja trzech graczy z pierwszej rundy draftu), chlopak jest calkiem dobry, ale w lidze finskiej latwo sie mozna wybic, jak dla mnie to 3 lata za wczesnie poszedl grac za ocean

co do chinczyka to #6 to przesada...

a moj ulubieniec to #59 DJ Truskawka pewnie i tak nie podpisze kontraktu z PHX, bo Mike z graczy z draftu skorzystac nigdy nie potrafil...ale zycze mu jak najlepiej

Dla mnie Chinczyk to niewypal wzieli go tylko ze wzgledu na wartosc marketingowa, chinczycy sie musza dowartosciowac, i beda trabic wszedzie, ze maja juz dwoch w NBA i 40 miliardow chinczykow, bedzie kupowac koszulki z jego nazwiskiem
Koles nie grajac nawet staje sie milionerem, klub tez na nim zarabia

Ciekawe jest to, ze keipy wybierajace z 1 i 2, zaraz po drafcie pozbyly sie dotychczasowych liderow
Teraz beda budowac ekipy wokol mlodych, no coz zobaczymy


Warto wspomniec jeszcze o FA, bo jest tam pare ladnych nazwisk

Przede wszystkim:

Chauncey Billups
Vince Carter
Rashard Lewis
Gerald Wallace
Mo Williams
Grant Hill
Darko Milicic
Anderson Varejao
Andres Nocioni
Chris Webber

Oprcz nich to:
Sasha Pavlovic
Jerry Stackhouse
Steve Blake
Matt Barnes
Dikembe Mutombo
Luke Walton
Eddie Jones
Jason Kapono
Matt Carroll
Gary Payton
James Posey
Charlie Bell
Earl Boykins
Ruben Patterson
Eddie House
Mikki Moore
Desmond Mason
Mike Bibby

Z tym że chyba połowa z nich jest restricted free agents jeszcze Chucky Atkins

Vince Carter - nowy kontrakt z Nets (62mln $ za 4 lata)
Jason Kapono przechodzi do Raptors (przepłacony 24mln$/4 lata)

Ciekawe kto teraz bedzie rzucal w Miami - niedosc ze same stare dziadki ( procz Wade i Haslema ) zostaly to jeszcze takiego nielego snajpera nie zatrzymali.

pewnie ściągną Hilla który będzie do nich pasował jak ulał

A Luke Walton zostaje w LAL

Kolejny cenny nabytek wschodu:
Rashard Lewis podpisze kontrakt z Orlando (ok.75-85mln$ za 5 lat)

Ze swoich klubów odeszli Derek Fisher i Brevin Knight.

Chauncey Billups zostaje w Detroit na 5 lat za 60 mln $.

Tymczasem najwięcej emocji wzbudza wiadomość gdzie trafi Kevin Garnett (Warriors?) i Gerald Wallace. Jeśli Garnett zostanie w Minnesocie to będzie tragedia zarówno dla niego jak i dla klubu, bo szansa, żeby Wilki coś zdziałały jest bliska hmm... zeru? Trzeba zacząć budowę klubu na nowo tak jak robi to Seattle już bez Allena i Lewisa a za to z Durantem.
Wallacem z kolei interesuje się masa klubów, m.in. Warriors, którzy się chyba uparli, że zatrudnią gracza wielkiego kalibru

Również Miami Heat bardzo aktywnie się rozgląda po rynku. Artest, Bibby, Magette, Mo Williams, Grant Hill i Gerald Wallace, to niektóre nazwiska, które się przewijają w mediach.

Grant Hill w Suns

Gwiazda koszykarskiej reprezentacji Hiszpanii Juan Carlos Navarro otrzymał zgodę macierzystego klubu - FC Barcelona na grę w NBA.
27-letni Navarro zagra najprawdopodobniej w zespole Washington Wizards, bowiem to stołeczny klub wybrał zawodnika Barcelony w drugiej rundzie draftu NBA w 2002 roku.

Rozgrywający zespołu mistrza świata będzie czwartym Hiszpanem w NBA. W najlepszej koszykarskiej lidze świata występują Pau Gasol (Memphis Grizzlies) oraz Jose Manuel Calderon i Jorge Garbajosa (obydwaj Toronto Raptors).

"Jestem niesamowicie szczęśliwy i wdzięczny władzom klubu, że dał mi szansę spełnienia marzeń - gry w NBA. Zawsze wierzyłem w to, że kiedyś będę mógł zagrać w tej lidze i rywalizować z najlepszymi koszykarzami na świecie" - powiedział Navarro, który w minionym sezonie został wybrany do pierwszej piątki Euroligi.

====

szkoda, że nie będzie grał w Toronto, pasowałby tam jak ulał, ale u czarodziei przynajmniej może dostać szansę, jeżeli oczywiście będzie się dobrze spisywał, i po 10-15 minut ciułać

Raptors to już powoli mają przeładowany skład, zwłaszcza backcourt po dojściu Kapono.


P.J.Carlesimo trenerem Seattle Supersonics. Dobry ruch, choć bez dalszej modyfikacji składu czeka ich bolesny sezon.

Darko Milicic podpisał z Memphis, 21mln$ za 3 lata gry.

Kontrakt Rasho Lewisa w Orlando już oficjalny, warty więcej niż wcześniej przewidywano bo aż ponad 110 mln$$

Gortat w NBA

Tak ręczniki będzie nosił i siedział na liście nieaktywnych jak Augustine w zeszłym sezonie

Na razie jest dobrze gdyz ma mala (w sensie ilosciowym) duza (w sensie wartosci) konkurencje - tylko D.Howard i T.Battie ... a gdzie jakies faule, choroby, kontuzje . Moze co pogra ( jakies 10-15 minet). Ni ma Milicic-ia juz , nie wiadomo czy bedzie Outlaw , ale pewno jeszcze kogos zakontraktuja.

Jesli mu sie uda to mam nadzieje, ze nie bedzie sie kompromitowal jak Trybanski.

Trybanski to nawet nie wiem co robil w NBA.
Lampe moim zdaniem byl zbyt leniwy i skonczylo sie jak skonczylo.

Gortat jest mistrzem Niemiec, 3 razyw wywalczyl Puchar kraju, gral w eurolidze, od 3 lat jezdzil grac w lidze letniej.
A wiadomo jak to jest, ludzie wlacza o angaz i raczej samolubnie graja.
A Trybanski znow gral w tym roku, lacznie mial mniejsze staty niz Gortat w 1 meczu chociazby.

Luis Scola podpisał wczoraj kontrakt z Houston Rockets i od nowego sezonu będzie grał w NBA. Argentyński skrzydłowy był już wybrany w drafcie przed 5 laty przez San Antonio Spurs jednak dopiero teraz wystąpi w najlepszej lidze świata.

troche drobnicy:

transfery:
Mikki Moore do Kings
Jackie Butler do Rockets
Juwan Howard do Timberwolves
Chucky Atkins do Nuggets
Mo Petterson do Hornets
Joe Smith do Bulls
Jamaal Magloire do New Jersey


nowe kontrakty:
F.Oberto
Travis Outlaw
Gerald Wallace (60mln za 5 lat)

Mam pytanie do kolegi na jakiej podstawie twierdzisz ze Lampe byl zbyt leniwy? Ja twierdze ze obecnie to Lampe jest lepszym koszykarzem niz Gortat. Swiadcza chociazby o tym statystyki jakie obydwaj uzyskali w swoich ligach w fazie play-off. A Liga rosyjska jest obecnie o klase wyzej niz Niemiecka.
Ale Marcinowi przeciw ktoremu mialem przyjemnosc 3 razy wystapic w czasach juniorskich zycze jak najlepiej w NBA. ( Swoja droga to
bardzo ciekawe zycia mial kiedys Marcin, chwytal sie roznych zajec ale nie wypada wszyskiego pisac ) pozdrawiam

Sluchaj oboje szli tam z wielkimi nadziejami, ze beda niezlymi graczami. Nie gwiazdami, ale solidnymi pomocnikami.
A skonczylo sie na tym, ze nie osiagneli nic.

Lampe mial okazje sie wykazac w kilku klubach, bo taka jest prawda, a stal sie tylko przedmiotem wymian (Trybanski zreszta tez).

To, ze Lampe gra z powodzeniam teraz w Europie nie znaczy, ze teraz by sobie poradzil tam.

Spojz na Jasikeviciusa w Europie ok, a Pacers slabizna i w koncu go oddali do Warriors.

a mi sie wydaje ze twierdzisz ze Lampe jest leniwy na podstawie artykulu w Przegdzie Sportowym. Ale jak idac do NBA mozna byc w wogole leniwym, ja sobie tego niee wyobazam? Ale to twoje zdanie i je szanuje. pozdrawiam

Nie czytam Przegladu Sportowego, jesli mam byc szczery nigdy go w zyciu w rekach nie mialem.
Nie czytam zadnych typowo sportowych gazet, tylko dodatki go GW

Może kilka słów o ostatnim głośnym skandalu w nba. Jeden z arbitrów, Tim Donaghy nie dość że grał u buków, to jeszcze sędziował korzystnie w stosunku do zawartości swojego kuponu Generalnie niezły wałek z tego gościa, chciał sobie dorobić do i tak nie małej pensji (ok.270tyś$$ rocznie) a tu niestety został wyczajony i ten pan gwizdał już nie będzie. Gorący zwolennik overów, z bilansem 43-29 plasuje się na 3 miejscu w całej lidze; gdy linia byłą ponizej 184,5p osiągnął jeszcze lepszy wynik: 10-2. W zeszłym roku sędziował w 74 meczach.

Najbardziej podejrzane mecze:
- Suns-Spurs, mecz nr 3 tegorocznego playoffu, Amare szybko wpada w faul-trouble i gra tylko 20minut, 101-108 (link)
- Heat-Knicks z lutego, New York przewaga w wolnych 39-8 , 99-93 (link)
- Warriors-Bulls też z lutego, niezagwizdane 3s w obronie Biedrinsa w końcówce, 123-121 OT (link)
- i to jest moim zdaniem największy hit, mecz Phoenix Suns z New York Knicks z 2 stycznia 2006 (sędzia Tim odrabia to co przepił w sylwestra), za faule wyrzuceni 4 gracze Suns a 3 innych kończy mecz z 5 faulami na koncie, 133-140 3OT (link)

No i mamy prawdziwą tranferową bombę:

Kevin Garnett do Boston Celtics
W drugą stronę Al Jefferson, Ryan Gomes, Gerald Green, Sebastian Telfair, Theo Ratliff plus może coś jeszcze bo tranfer oficjalnie niepotwierdzony.

Juz potwierdzone:

Jeden z najlepszych koszykarzy NBA, Kevin Garnett, zmienił klub. Po dwunastu latach występów w Minnesota Timberwolves przeniósł się do Boston Celtics.

W zamian za Garnetta, Minnesota otrzyma pięciu zawodników - Ala Jeffersona, Ryana Gomesa, Geralda Greena, Theo Ratliffa oraz Sebastiana Telfaira. Klub z Bostonu przekaże "Leśnym Wilkom" także prawa do wyboru w drafcie.

Zastanawia mnie dla ktorej ze stron ta wymiana byla oplacalna.

Z jednej strony powstalo w Bostonie super ciekawe trio: Allen-Pierce-Garnett ale troszke wiekowe( 32,30,31 lat )- gora na 2 sezony z bardzo slaba lawka po oddaniu wielu ciekawych graczy szczegolnie Al i Gomes . Co na wypadek kontuzji ktoregos z gwiazd. Na pewno ktos na lawe przyjdzie , moze sie nawet skusi jakis ciekawy "wiekowy emeryt" liczacy na majstra ale na razie widze cienkosc

Minnesta chyba zyskała więcej kilku perspektywicznych graczy, picki w drafcie ( az 2 ) i co najważniejsze kasę m.in. z kontraktu Garnetta i wygasającego za rok Ratliffa. Bedą wiec fundusze na podpisanie kogos naprawede dobrego na wiele lat.
A poza tym Wilki zyskaly naprawde fajnych graczy.

Jakie sa wasze zdania ?

Moje jest takie, ze Kevin sie ruszyl o wiele za pozno.
12 lat wytrzymal w takim klubie, ktory juz od kilku lat dolowal.
Powinien ruszyc sie wczesniej, teraz moze byc ciezko.

W dywizji NY do przepchniecia, Philla tez, zobaczymy jak NJ i Tor, NJ niemrawo gralo zeszloroczny sezon.
Moga byc PO(a wlasciwie powinny)

moje zdanie
tylko kto bedzie chcial przyjsc do lesnych wilkow jak oni moga miec najgorszy bilans na zachodzie i zadna "gwiazda" niepojdzie do minety ( z tych wielkich) bo przez tyle lat nieudalo sie sciagnac kogos dobrego do KG wiec tym bardziej teraz
a boston przez te 2/3 lata co jeszcze na topie moze byc ta 3 wiecej zyskaja
ale to tylko moje zdanie

Wreszcie Garnett będzie miał godnych siebie kolegów w drużynie. Ale krótka ławka to w playoffach ogromny problem o czym już niejedna drużyna się przekonała. Poza tym nie wiemy jak uda się zegrać aż 3 wielkie gwiazdy?

Mimo wszystko jestem zdania, że na tym transferze zyskują wszyscy, i Wilki i Celtics i Garnett.
Wschód jest mizerny więc playoffy raczej pewne, a co dalej? Jeśli nie będzie kłopotów ze zdrowiem, zgraniem i atmosferą w drużynie to kto wie...

Choć i tak ich Duncan zastopuje w finale

Garnett pojawil sie w Bostonie na meczu Red Sox
Bul first pitch, Ortiz robil za catchera
Pilka poleciala ladnym lobem, mysle, ze bylby z niefo dobry closer, niestety mamy Papelbona, wiec Kevin musi poczekac

Boston nie proznuje, Eddie House wczesniej NJ, zastrudniony

Nie wiem czy bylo bo nie sledze topicu NBA

Tim Donaghy jest już byłym sędzią NBA z 13-letnim stażem i wszystko, na co pozostaje mu czekać, w swoim pięknym domu w Bradenton na Florydzie, to aresztowanie przez Federalne Biuro Śledcze (FBI).
Wszystko dlatego, że jak twierdzi FBI, przynajmniej przez ostatnie dwa lata nie tylko sędziował, ale... ustawiał dla mafii i własnego zysku mecze National Basketball Association.


Zajrzyjmy za kulisy tej bulwersującej sprawy, zadając sobie jedno tylko pytanie - czy NBA to przetrwa? Nie każdy jest o tym przekonany...
David Stern, komisarz National Basketball Association, jest z zawodu prawnikiem i dlatego trudno przypuszczać, by w tej gorącej sprawie udało się go namówić na chwilę szczerości. Nie ma też szans, by potwierdził pochodzące z ostatniej chwili informacje, że NBA, poprzez wynajętych detektywów, już ponad
rok temu przepytywała sąsiadów sędziego, czy ma on kłopoty z hazardem.
Każdy z nich odpowiedział "tak", a mimo to David Stern nie zdecydował się na zawieszenie podejrzanego o ustawianie meczów arbitra. Jakie będą tego skutki dla ligi?

Jak juz kiedys byly przypuszczenia ze NBA niejest wolna od rasizmu teraz wychodzi szydlo z worka ze NBA nie jest do konca czysta liga

Heheh ale Miami sie wzmacnia ... dziadami ... new gracz Penny Hardaway ktory 2 lata temu zakonczyl kariere. Rewelka.

Ja go pamietam jeszcze jak wymiatal z Grubym w Olrando.
To byly czasy

Dla mnie super sprawa ze Penny zagra w Miami coprawda wolalbym go w Bostonie gdyz uwazam ze ten zespol ma wieksze szanse na misia niz Miami.. ale z drugiej strony ikona lat 90 zagra znowu u boku Shaqa. Mimo kontuzji bedzie mial ladne zakonczenie kariery... Myslalem ze Penny juz nie wroci// w ciagu ostatnich 2 lat rozegral az 4 spotkania. Wielka szkoda ze kontuzje pokrzyzowaly mu wspaniale zapowiadajaca sie kareiere.
W tym sezonie widac ze gracze jak Grant Hill i Penny chca ostatkiem sil powalczyc. Obaj zawodnicy mieli wspaniala przyszlosc i jeszcze raz dodam iz jest mi ich niesamowicie zal.

Tak sobie siedze i mysle ze ten sezon bedzie najlepszym w tym tysiacleciu. Wielkie zmiany wielkie oczekiwania oraz mysle ze doczekamy sie jeszcze kilku transferow ktore nas zaskocza..

Po pierwsze Boston:

Garnet, Allen, Pierce - trio mozna powiedziec marzen. W pelni sil moga osiagnac bardzo duzo pytanie jest jednak nastepujace jak bedzie wspierala takich graczy lawka rezerwowych. Mysle ze Boston pokusi sie o jakiegos veterana z min salary aby wzmocnic doswiadczeniem zespol. Ostatnio przeczytalem na ESPN bodajze o rzekomym powrocie Reggie Millera do NBA i wlasnie ten zawodnik mial wzmocnic Boston. Juz kilka powrotow nam sie niby naszykowalo w tym sezonie jedne doszly do skutku drugie nie wiec czas nam pokaze co z ta plotka bedzie.

Dwa
Miami:

Tak jak Boston w pelni sil i z motywacja Shaqa ktorej ostatnio mu brakuje moga osiagnac upragnioony przez niektorych graczy cel Sezon jeszcze sie nie zaczal ale mysle ze z takimi ustawieniami Boston - Miami badz Boston - Chiocago tak bedzie wygldal Final na Wschodzie.
Tak jak napisalem wyzej jestem badrdzo szczesliwy ze Miami pozyskalo Pennego uwielbiam tego gracza i bede sledzil kazdy mecz tego zespolu tak samo jak sledzilem kazdy mecz Orlando jak gral Grant Hill.

Trzy: Lakers

Kobe!! wlasnie co z Kobe? wiele plotek wywiadow na temat checi odejscia Kobasa z LA. Wiele domnieman kogo wymienic, czy oddac Bynum , Brown badz Odoma a pozyskac JO z Indiany. Jest wiele pytan i mysle ze z takim samym skladem jaki maja teraz nie dotrwaja do meczy przedsezonowych albo Kobas odejdzie albo do Kobasa po wielkich roszadach ktos przyjdzie. Marzy mi sie Kidd w Lakers ale to tylko moje marzenie.

San Antonio
bez wiekszych zmian. Mimo tego samego skladu maja jak co roku wielka szanse na powtorke z rozrywki.

Orlando...
najwazniejsze dla nas jako kibicow jak pokaze sie Gorat? szkoda ze Hill odszedl do Phoenix grac z takim zawodnikiem napewno dla Marcina byloby wielkim wydarzeniem.

Przykra wiadomość, Greg Oden nie zagra w tym sezonie. Przeszedł dziś operację kolana. Szkoda, bo bardzo liczyłem, że zobaczę go w akcji.

smutna wiadomość, do tego można zapomnieć o dobrych kursach na Duranta jako ROY

Z coversa, lektura obowiązkowa.
How to bet pro basketball

Dla mnie to chyba niezbyt dobra wiadomosc gdyz jestem wielkim fanem Pacers i gdy slysze ze polak bedzie gral w NBA odrazu rzuca mi sie na mysl = porazka!

Moge sie zalozyc ze nie znajdzie sie w 15 osobowym skladzie Pacers na ten sezon

Jezeli nie bedziemy świadkami syndromu P.Ewinga czy tez T. Henry o ktorym pisali ostatnio na Supergigacie to Wilki dzisiaj w trąbe.

Efes +11.5 izi

Zabielany a Ty byś ruszył tyłek na WNS w końcu

Allan Houston (36 lat) wraca do NY Knicks, a 40 letni Tony Massenburg próbuje się załapać do Washingtonu

Czy naprawdę nie mają tam już młodych, dobrych koszykarzy? Może niech sobie jeszcze Adama Wójcika wezmą, wiek podobny

Ciekawe kiedy Lakers sięgną po Magica Johnsona

Moze MJ wroci?

i Robak

Zwykle przedsezonowych meczy się nie stawia ... ale mnie zaciekawiło spotkanie Cleveland - Detroit ... Jak dla mnie 2 po kursie 2,10 to prezent z pocałowaniem w rękę ale zobaczymy jak będzie ...

Coś dla zabawy Bobcats - Nets @1.926, goście bez Kidda natomiast Bobki starają się jakoś zgrać

Ciekawy artykuł o możliwości rozszerzenia NBA o zespoły europejskie.

http://sports.yahoo.com/nba/news;_ylt=Aj...=yhoo&type=lgns

Ja jestem przeciwny czemuś takiemu. Nie wierzę, że którykolwiek zespół europejski byłby w stanie wygrać więcej niż 10 meczy w sezonie z zespołami z Ameryki. Nie ta klasa jednak. Chociaż z drugiej strony spowodowałoby to napływ znacznie lepszych zawodników do Europy. Ale jakoś sobie nie wyobrażam, że np. Garnett chciałby kiedykolwiek grać w Panathinaikosie.

Łukasz Obrzut nie zagra w NBA. Indiana Pacers, którzy kilka tygodni temu podpisali z polskim koszykarzem kontrakt niegwarantowany, nie zdecydowali się na włączenie go do składu na zbliżający się sezon - poinformował dziennik "The Indianapolis Star".
W meczach przedsezonowych Obrzut grał tylko przez dziewięć minut i zdobył dwa punkty. Wraz z nim drużynę opuści Courtney Sims.

Obrzut, wychowanek MOSM Bytom i Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Warce, absolwent Uniwersytetu Kentucky, miał szansę być czwartym Polakiem w NBA po Cezarym Trybańskim, Macieju Lampe (zakończyli występy) i Marcinie Gortacie (Orlando Magic).

Jasne jak slońce

Najciekawsze ruchy transferowe NBA