ja zawsze chcialem wyj*ebac telewizor przez okno (ew. monitor)
mam podobnie po przegranym pechowym rozdaniu w pokera,ale najczęsciej ograniczam wyżywanie sie na mojej myszy,której wymiana troche mniej kosztuje
a zamiast wyrzucania TV to preferuje rzucanie w nim co popadnie,na szczęscie najczęsciej jest to paczka fajek więc uszkodzeń nie ma
