#1129133 - 11/04/2007 21:37
NBA 11.04.2007
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
 7:30 PM Philadelphia at Boston 7:30 PM Washington at Miami 8:00 PM Orlando at Detroit 8:00 PM Indiana at Milwaukee 8:00 PM Dallas at Minnesota 8:00 PM Sacramento at San Antonio 9:00 PM Denver at Utah 10:00 PM Seattle at Phoenix 10:00 PM Houston at Portland  Gospodarze na drugim miejscu.  Prosze podawać sensowne informacje.  Uprasza się o niepodawanie suchych typów.  Pomocne linki w przyklejonym temacie w dziale US Sports. __________________________________ Żeby się pinn śpieszył z wystawianiem linii to nie powiem 
|
Do góry
|
|
|
|
#1129548 - 11/04/2007 23:41
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Bouldermaster]
|
journeyman
Meldunek: 07/04/2007
Postów: 92
|
wow Bwin dał 2,20 na Mavs trzeba brać,nieważne że braki w składzie,rezerwowi beda chcieli pokazać AJ-owi ile są warci, Nowitzki to sporo strata,ale mają innych super strzelców,Howarda,Terrego,Harrisa do tego mocną ekipę pod koszami i na deskach. Minesota już rozbita, sezon straconyGarnek odchodzi,myślę że warto spróbowac po takim kursie to wręcz trzeba,moim zdaniem dziś Dalals potwierdzi swoją wartosciowosć ławki 
|
Do góry
|
|
|
|
#1129569 - 11/04/2007 23:49
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Bruner]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1129853 - 12/04/2007 01:12
Re: NBA 11.04.2007 *DELETED*
[Re: Master Flamaster]
|
newbie
Meldunek: 02/08/2005
Postów: 29
Skąd: GLiWiCe
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1129949 - 12/04/2007 01:42
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Żuraw]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Graty dla tych, ktorzy zalapali sie na 'siur' beta. @2.75 na Minesote w betako i mixie bylo do zlapania. W betako do gry bylo takze Orlando po @4... a handi na Magic +11 po @1.8 i Minesota +7 @1.8.  Mysle, ze Dallas to zdecydowanie wiecej niz Dirk... Szwab jest praktycznie potrzebny tylko na kluczowe momenty... na dobra sprawe... jego absencja w konfrontacji z tak slabym zespolem jak Wilki powinna byc niedostrzegalna. Mavs to nie są Jordanowskie Byki, gdzie cala gra w ataku kreci sie wokol jednego gracza. Dikr jest jedynie jednym z elementów... byc moze najwazniejszym... ale tylko elementem. O motywacje przyjezdnych bym sie nie obawial... po pierwsze chcą zrobic drugi czy tam trzeci wynik w historii, a pozatym Ej Dżej.  Nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu. Kurs powyzej 2 na gosc wydaje sie byc wartosciowy. O Orlando pozniej...
|
Do góry
|
|
|
|
#1130547 - 12/04/2007 04:05
Re: NBA 11.04.2007
[Re: VanTheMan]
|
journeyman
Meldunek: 07/04/2007
Postów: 92
|
Indiana 1,45
kurs w sumie mizerny,ale Bucks bez 4 podstawowych graczy w tym lidera Reeda , o nic specjalnie nie walczą, sezon stracony przez kontuzje graczy.Idiana natomiast walczy rozpaczliwie o byt w play off. Mają 2 mecze straty do ósmego Orlando i mają jeden mecz rozegrany mniej. Magic dziś grają trudny wyjazd w Detroit i jeżeli Tłoki zagrają fair to strata może się zmniejszyć do jednego meczu i play offy beda realne dla Pacers.Fakt,faktem ostatnie mecze Indiany bez rewelacji,4-6 biland ale Kozły mają 1-9 , szpital w kadrze robo swoje...
Moim zdaniem to dziś jedyny pewniejszy mecz w NBA,bo większosć spotkań robi się typowo sparingowych,wiadomo że ekipy pewne awansu beda eksperymentować zagrywki,częsć graczy leczyć urazy czy też poprostu sobie odpoczywać.
|
Do góry
|
|
|
|
#1130717 - 12/04/2007 04:44
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Zabielany]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/06/2006
Postów: 3245
Skąd: SG/KGR
|
Graty dla tych, ktorzy zalapali sie na 'siur' beta. @2.75 na Minesote w betako i mixie bylo do zlapania. W betako do gry bylo takze Orlando po @4... a handi na Magic +11 po @1.8 i Minesota +7 @1.8.  Mysle, ze Dallas to zdecydowanie wiecej niz Dirk... Szwab jest praktycznie potrzebny tylko na kluczowe momenty... na dobra sprawe... jego absencja w konfrontacji z tak slabym zespolem jak Wilki powinna byc niedostrzegalna. Mavs to nie są Jordanowskie Byki, gdzie cala gra w ataku kreci sie wokol jednego gracza. Dikr jest jedynie jednym z elementów... byc moze najwazniejszym... ale tylko elementem. O motywacje przyjezdnych bym sie nie obawial... po pierwsze chcą zrobic drugi czy tam trzeci wynik w historii, a pozatym Ej Dżej.  Nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu. Kurs powyzej 2 na gosc wydaje sie byc wartosciowy. O Orlando pozniej... Ojjjj kolego.. gra ofensywna byków wcale sie nie opierała na jednym zawodniku!!!!!!!! tu sie nie zgodze absolutnie! co do Dallas... podbijam stawke do 7/10 po dobrym kursie w Bwin...
|
Do góry
|
|
|
|
#1130748 - 12/04/2007 04:56
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Bouldermaster]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Pewnie. Na Longleyu, Welligtonie i Keerze. Gdyby Bykom zabrać Michela to byliby średnim, jezeli nie slabym zespolem. Dallas bez Dirka to jest wciaz zespol kompletny. Prawie idealny.  Drugi typ na dzisiaj: Orlando. Orlando wydaje sie być w formie. Leją słabiaków po +20. Walczą z Indianą o Po... a z Netsami o jak najlepszą pozycję w PO(nie wierze, ze Pacers zagrają w PO). Pistons zapewnili sobie 1 miejsce na wschodzie... i spokojnie moga wyczekiwac Play Offów. Dzisiaj kluczowi gracze pograją pewnie po 20 minut... a szanse na dluzsze występy dostaną Delfino, Junter, Maxiell i Muhhamed. Motywacja to ogromny atut na tym etapie sezonu... dlatego moim zdaniem warto sprobowac gosci po ladnym kursie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1130750 - 12/04/2007 04:57
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Bouldermaster]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Jakoś nie za bardzo wiem co wy w tym Dallas widzicie. Po pierwsze 2/4 ich najlepszych graczy dziś nie gra, po drugie zostało im do rozegrania 5 meczy w ciągu 8 dni i dlatego drużyna przechodzi na tryb pełnego odpoczynku, po trzecie bilans zwycięstw nic dla nich nie znaczy (poza przewagą własnego parkietu w każdej rundzie PO, co już mają zapewnione), wielokrotnie się wypowiadali w stylu że nawet 73-9 by im nie osłodziło braku mistrzostwa...cel jest jeden i to jemu jest wszystko podporządkowane, zwłaszcza że już rok temu byli bardzo blisko, więc dobrze wiedzą, że nawet najmniejszy szczegół może zadecydować. Minnesota to leszcze, fakt, ale KG zawsze gra z pełnym poświęceniem i nigdy nie wiadomo co mu odbije, a jak Jamesowi i Davisowi będą wchodzić jumperki, to na pewno Mavs szaleńczo gonić nie będą. Czyli = no bet 
|
Do góry
|
|
|
|
#1130760 - 12/04/2007 05:03
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Zabielany]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Pewnie. Na Longleyu, Welligtonie i Keerze. Gdyby Bykom zabrać Michela to byliby średnim, jezeli nie slabym zespolem. Dallas bez Dirka to jest wciaz zespol kompletny. Prawie idealny. Tylko przypomnę dwa 'przejściowe' sezony, gdy w składzie zabrakło MJa: 1993-94: bilans 55-27 1994-95: bilans 47-35 w obu porażki w półfinałach konferencji. To jest słaby albo średni zespół ?
|
Do góry
|
|
|
|
#1130787 - 12/04/2007 05:10
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Bruner]
|
journeyman
Meldunek: 07/04/2007
Postów: 92
|
Co do Dallas i rewelacji Zabielanego to śmiem się nie zgodzić z dwoma punktami Twojej wypowiedzi  1) Chicago wcale nie opierało się na jednym zawodniku,to byl schemat poukłądanych graczy,gdzie kazdy wnosił swoje walory.Roodman zbiórki,Pippen punkty ,zbiórki i asysty,Kerr trójki, Casrtraight pod koszem z Longleyem robili swoje,MJ oczywiscie był liderem tej ekipy pod każdym wględem,był kimś niezastąpionym,wielkim i i niepowtarzalnym,ale bez otoczenia tych graczy Jordan nic by nie wskórał,słynne trójkaty i inne zagrywki phila były realizowane przez całyz zespół,jedyne co było takie Jordanowe to te rzuty równo z syreną  2) Mylisz się, Dallas bez Dirka traci bardzo wiele.Traci lidera mentalnego,najlepszego strzelca, i własnie goscia który rzuca te najważniejsze kosze. Szwab jest bardzo istotny dla gry Mavs,co widac było w finałąch z Miami,od kiedy mu nie szło - zespół zaczął przegrywać. Dallas moze grac bez Terrego,Stekhałsa,Harrisa czy Howarda,ale ważne mecze bez Dirka słabo widze.Nie zmienia to faktu,ze Mavs to nie tylko Dirk-jest to wyrównana ekipa z kilkoma ważnymi ogniwami,ale on jest tym kluczowym.Jednak w meczu z Wilkami i bez niego goscie są dla mnie faworytem,a AJ nie odpusci i rezerwowi dziś poszaleją w Mineapolis...
|
Do góry
|
|
|
|
#1130794 - 12/04/2007 05:15
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Pewnie. Na Longleyu, Welligtonie i Keerze. Gdyby Bykom zabrać Michela to byliby średnim, jezeli nie slabym zespolem. Dallas bez Dirka to jest wciaz zespol kompletny. Prawie idealny. Tylko przypomnę dwa 'przejściowe' sezony, gdy w składzie zabrakło MJa: 1993-94: bilans 55-27 1994-95: bilans 47-35 w obu porażki w półfinałach konferencji. To jest słaby albo średni zespół ? Znajcie proporcje. Ciezko mi cos powiedziec o tamtych latach... bo ich po prostu nie pamietam. Bo samych bilansach nie bede sie wypowiadal. Przeciez w Dallas Dirk wcale nie jest zdecydowanym faworytem. Tam jest jak w Lakersach ( tez w innych proporcjach) szukanie gracza, który ma dzien i do niego posyla sie najwiecej pilek. Owszem, w koncówce meczu przy remisie pilke dostaje zazwczej Dirk... ale to, ze ma wtedy luzny nadgarstek, nie usztywnia sie i ma mocną psyche to wcale nie znaczy, ze jest jakims totalnym dominatorem. Pippen czy ktokolwiek inny byli klase, czy dwie nizej... niz MJ. A w Dallas praktycznie cała 5 z wyjątkiem Dampiera to są grajki z prawdziwego zdarzenia... na tym samym poziomie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1130821 - 12/04/2007 05:26
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Zabielany]
|
journeyman
Meldunek: 07/04/2007
Postów: 92
|
ha,ha w Lakersach szukanie najlepszego gracza co ma dzień, czyli w sumie tylko jednego,tego z numerem 24  Przecież Lakersi to Kobe a Kobe to Lakers,bez niego to by była ekipa na poziomie Memphis...!
|
Do góry
|
|
|
|
#1130833 - 12/04/2007 05:31
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Bruner]
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
no no no Dla mnie dziś Minnesota i to bez dwóch zdań ... Nowitzki Stackhouse i Dampiere OUT Krótko ... gdyby Minnesota miała chociażby matematyczne szanse na awans do PO grałbym za all konto, niestety tak nie jest więc tylko 5/10 na Wilki. O Niemcu nie a sensu się rozpisywać bo wiadomo kim jest i co gra ... "Dirk nie znaczy aż tyle dla Dallas"  ok n/c Stackhouse pierwszy rezerwowy ... jak nie idzie komuś z pierwszj "5" to On wjeżdza i robi to co do niego należy czyli ciągnie wózek z resztą chlopakow ... bez niego ława wygląda yyyyy nie wygląda ... zostaje jedno Senegalskie drzewo które dziś będzie stało na C - de Sagana Diop dalej ... odpady typu Croshere itd które faktycznie poziomem przypominają troszke grajków z Minnesoty aleee Ci grajkowie z Minnesoty mają tam kogoś na zmiane a kto będzie zmieniał Terry'ego Harrisa itd ??? Poza tym jak wiadomo Garnett odchodzi prawdopodobnie z drużyny więc takie spotkanie ( jedne z ostatnich w tej ekipie ) jest dla niego pewnego rodzaju karta przetargową ... chlopina co by nie mowic będzie dziś postacią nr 1 na parkiecie i kto wie czy nie od tego meczu będzie zależało gdzie trafi w przyszlym sezonie ... takie jest moje zdanie Minnesota @1.7 GB 
|
Do góry
|
|
|
|
#1130859 - 12/04/2007 05:40
Re: NBA 11.04.2007
[Re: Stoin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Bruner nikt nie powidzial, ze Byki składał sie z 1 zawodnika. Niepotrzebnie wywolalem dyskusje o Majkelu... dla mnie Mavs bez Dirka jest lepszym zespolem niz Bulls bez Mja. I tyle.  Wczoraj na supergigancie kapitalna notka. http://supergigant.blox.pl/html - Marzenie LeBrona. W pelni oddaje roznice pomiedzy Dirkiem, LeBronem, Wadeam itd. a Special Onem.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|