#1234880 - 19/05/2007 19:51
Re: Jak zagadać...? [6]
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/01/2005
Postów: 6776
Skąd: BYDGOSZCZ/ULICA SEZAMKOWA
|
marzano nie wiem gdzie mieszkasz, ale nawet nie wiedzac, stawiam, ze w wuj daleko ode mnie  Muchinio to samo  Mowia, ze kobiet jest wiele, spoko, zgadzam sie, ale panowie, jest roznica, miedzy zauroczeniem a zakochaniem  Z Zauroczenia mozna sie szybko, bezproblemowo wyleczyc, z zakochania, nie mozna ot tak  Poza tym, jak ja chce wie wyleczyc, to niestety ja to potrafie tlylko w jeden sposob ja po prostu musze ta osobe znienawidzic  Wiem, ze komus sie wyda glupi, ale inaczej nie umiem. A tak jak mowie, jzu raz takie cos przerabialem, teraz znow, a naprawde nie chcialbym jej tracic. witaj w klubie ja z mojąteż byłem ponad rok i nagle jej coś odpie... sam nie wiem o co jej chodzi mówi że jestem nieodpowiedzialny (a tak naprawde tak nie jest poprostu luźno podchodze do spraw bo mam 22 lata a nie 38)itp ale to chyba nie powód... i chce mnie znać jako kolege ale jakoś nie wyobrażam sobie że pójde na impreze a ona bedzie z innym no nie wiem co bym zrobił wtedy.... a z druiej strony wiem ze jeszcze iskierka nie zgasła do końca od niedawna wkółko chleje itp :green: nawet pocieszycielka sie znalazła ale narazie mam ją w dupie... a o nauce już nie mówie kompletnie nie moge sie skupić nie wiem co czytam itp normalnie złamane serce dobrze ze narazie nie obstawiam bo bym wszystko wtopił:/ ps. pozdrowienia dla złamanych serc...
|
Do góry
|
|
|
|
#1235283 - 19/05/2007 21:58
Re: Jak zagadać...? [6]
[Re: rybek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
marzano nie wiem gdzie mieszkasz, ale nawet nie wiedzac, stawiam, ze w wuj daleko ode mnie  Muchinio to samo  Mowia, ze kobiet jest wiele, spoko, zgadzam sie, ale panowie, jest roznica, miedzy zauroczeniem a zakochaniem  Z Zauroczenia mozna sie szybko, bezproblemowo wyleczyc, z zakochania, nie mozna ot tak  Poza tym, jak ja chce wie wyleczyc, to niestety ja to potrafie tlylko w jeden sposob ja po prostu musze ta osobe znienawidzic  Wiem, ze komus sie wyda glupi, ale inaczej nie umiem. A tak jak mowie, jzu raz takie cos przerabialem, teraz znow, a naprawde nie chcialbym jej tracic. witaj w klubie ja z mojąteż byłem ponad rok i nagle jej coś odpie... sam nie wiem o co jej chodzi mówi że jestem nieodpowiedzialny (a tak naprawde tak nie jest poprostu luźno podchodze do spraw bo mam 22 lata a nie 38)itp ale to chyba nie powód... i chce mnie znać jako kolege ale jakoś nie wyobrażam sobie że pójde na impreze a ona bedzie z innym no nie wiem co bym zrobił wtedy.... a z druiej strony wiem ze jeszcze iskierka nie zgasła do końca od niedawna wkółko chleje itp :green: nawet pocieszycielka sie znalazła ale narazie mam ją w dupie... a o nauce już nie mówie kompletnie nie moge sie skupić nie wiem co czytam itp normalnie złamane serce dobrze ze narazie nie obstawiam bo bym wszystko wtopił:/ ps. pozdrowienia dla złamanych serc... rybek, tego kwiata to pół świata  i tego należy sie trzymać. Nie ma na świecie tak zajebistej panny zeby nie dało jej się zastąpić inną. Ja rozumiem że na świeżo to do Ciebie nie dociera ale przyjdzie czas, że zrosumiesz o czym mówie. też przeżyłem poważny zawód miłosny i długo nie mogłem się pozbierać. Minęło jednak troche czasu i spojrzałem na wszystko z innej perspektywy i zobaczyłem coś czego nie dostrzegałem wcześniej, panna która kiedyś była dla mnie całym światem po prostu na mnie nie zasługiwała i nie chce miec z nia teraz nic wspólnego pomimo, że mamy około 5 lat wspólnych wspomnień i przeżyć a do tego mnóstwo wspólnych znajomych... dasz rade chłopie, nie lam sie 
|
Do góry
|
|
|
|
#1235886 - 20/05/2007 01:13
Re: Jak zagadać...? [6]
[Re: rybek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/01/2005
Postów: 6776
Skąd: BYDGOSZCZ/ULICA SEZAMKOWA
|
[*** umiem... ale jeszcze cała niedziela i wieczór:] ps dzięki marzano wiele osób mi już tak mówiło czas pokarze czy to prawda...  [/quote]
|
Do góry
|
|
|
|
#1235892 - 20/05/2007 01:14
Re: Jak zagadać...? [6]
[Re: rybek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/01/2005
Postów: 6776
Skąd: BYDGOSZCZ/ULICA SEZAMKOWA
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1236134 - 20/05/2007 02:18
Re: Jak zagadać...? [6]
[Re: Gowysp]
|
enthusiast
Meldunek: 13/05/2006
Postów: 265
Skąd: W starym grodzie Przemysława.....
|
Siema, spotykam się z pewną dziewczyną od pewnego czasu ( jakies 4 -5 miesiacy ). Problem polega w tym ,że nie wiem czy mamy jakies realne szanse zeby byc razem. Jakis miesiac temu spytalem jej mniej wiecej o to ,to powiedziala mi ze jestem super kolega, narazie za wczesnie zeby moglo byc cos wiecej, czyli nie dała mi jednoznacznie do zrozumienia ze mam szasne ani mnie nie splawila, nie lubie bardzo takich sytuacji kiedy nie wiem na czym stoje. Nie jestesmy z soba a wszyscy do okoła mysla ze tak jest ... troche mnie to irytuje. Mysle ze ten czas w ktorym sie spotykamy jest wystarczajaco dlugi zeby sie mniej wiecej okreslic... postanowilem sie jej spytac stanowczo czy mam jakies szanse, czy mam isc poprostu w swoja strone i zapomniec o niej, bo jak piszecie tego kwiata jest poł swiata  a ja nie chce sobie mydlic oczu czekajac na nia chociaz jest swietna dziewczyna zarowno z wygladu jak i z charakteru, zawsze moge ja zastapic inna ale poprostu nie spotykam sie z innymi dziewczynami dlatego ze mi na niej bardzo zalezy. Pomozcie mi prosze bo nie wiem jak jej sie o to zapytac  z gory dzieki  pozdr :))
|
Do góry
|
|
|
|
#1247878 - 24/05/2007 18:52
Re: Jak zagadać...? [6]
[Re: KaPrYs]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
KaPrYs KaPrYs old hand
Zarejestrowany: 12/04/06 Wiadomości: 889 Loc: Pyrlandia Ahh mam ogromny problem ... Dzis poznalem swietna dziewczyne wracajac z pracy relacja Poznan-Leszno. Niestety widzialem ja poraz pierwszy w zyciu chociaz moja miejscowosc liczy zaledwie 25 tyś. Calą trase swietnie sie rozmawialo az dojechalismy do naszej miejscowosci proprosilem ja o numer a ona powiedziala ze jesli sie jeszcze raz spotkamy to bedzie przeznaczenie zamurowalo mnie !! ?? Nie moge o niej przestac myslec z rozmowy dowiedzilem sie ze mam 21 lat i studiuje dziennie w Poznaniu dzis wrocila do domu. Ma na imie Marta i to wszystko nic wiecej nie wiem tylko jak teraz ja znalezc? Tu jest najwiekszy problem. Przyjechala po nia mam elestracja LSG 6090 :-)))))) Nie wiem co mam robic czy jest wagule jakas szansa poszukiwan przez g-g czy to ma sens? Chlopaki jestem rozbity pomozcie :-) Jak masz kogos znajomego w Policji to po rejestracji spokojnie odnajdzie wlasciciela samochodu, jesli auto bylo na matke czy ojca tej dziewczyny to na bank sie jeszcze spotkacie i bedzie przeznaczenie;-)
|
Do góry
|
|
|
|
#1250145 - 25/05/2007 17:45
Re: Jak zagadać...? [6]
[Re: Biszop]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|