"Tak będzie też ze Śląskiem. Przyjdzie ktoś i usłyszy: „ten zespół ma potencjał, zdobył mistrzostwo, za bardzo nie mieszajmy”. Pieniądze na transfery? Nie ma („chyba, że zna pan kogoś, kto przyjdzie bez kwoty odstępnego”). Pieniądze na rozwiązanie kontraktów z toksycznymi jednostkami? Nie ma. Skąd brać zawodników? Mamy zdolną młodzież. Umowa o pracę? Na rok, ale z opcją przedłużenia! I z zapisami, że rozwiązać ją można wcześniej, po tygodniu. Trener jest tu śmieciem i dlatego na koniec – jak Lenczyk – ląduje na wysypisku."
calosc podpisuje sie rekami i nogami pod tym, to chyba najwieksza bolaczka naszej pilki