no nic czas cos napisac
wczoraj fajny rozpisik...a ze Utah wtopilo to lekki szoken...wydawalo mi sie to najpewniejsze :/ jakyb siadlo zarobek bylby nie powiem ale mega niezly, ale i tak ogolnie wyszlo na spory +
Wczoraj: 2-1 (+46.5)
Bilans:
36-27 (+123.8)Czas na dzis. Jako za sprobowalem darmowego bonusu z totosi to zagram ddzis wlasnie tam. I jako ze kursy na moich faworytow sa beznadziejne, nie mowiac o tym ze nie ma pelnej oferty chocby houston...to zagram dzis znow rozpisik jak wczoraj
3 z 4 (po 2,5 jedn. na blok czyli razem 10jedn. Dzis 4 spotkanka wybralem takie:
Po pierwsze primo
Golden State 2.8Zeby bylo jasne jestem wielkim fanem Miami. Ale poki co bez Szaka to nie prezentuja sie oni najlepiej. Jesli wygrywaja to tylko z slabiakami NO,Memphis czy Toronto jesli przychodzi rgac z mocniejszym to juz jest nieciekawie. Zwykle widzialem Miami jako druzyna ktora wygrywa mecze rzucajac wiecej niz przeciwnicy podczas gdy przeciwnicy tez rzucali duzo. I tu wychodzi ich obecnie denna defensywa...same Wade to chyba jednak malo wczoraj dostali 26 pktami na wyjezdzie z Milwaukee a to juz sporo...
A Goldeny? celuje w ich wyjazdowe zwyciestwo i jakos odpuscilem ostatnio ale dzis nadaza sie super okazja sa w sztosie ograli Orlando az jestem pod wrazeniem bo rzucic Orlando 117 pkt na ich terenie to naprawde swietna sprawa Baron zargal kapitalnie, jeszcze do skladu jakby wrocil Richardson to bylo by swietnie. A poki tak czy siak po takim kursie ot jakies nieporozumienie. 2.8 to moim zdaniem lekkie przegiecie pały. Co prawda kontuzjowani sa Biedrins ma cos z biodrem chyba i niy jest probably ale wg mnie chyba nie wystapi i troche defensywa siadzie o tyle Pietrus raczej ze zlamanym nosem bedzie w stanie grac
a ze Golden State to raczej ofensywa z Baronem na czele to o zwyciestwo jestem spokojny. Dodam tez ze Miami ciezko wygrac ostatnio 3 mecze z rzedu
Po drugie primo...
Orlando 3.3*** 3 wtopami z rzedu i nie za bardzo sie im chyba usmiecha wtopic 4 raz zwlaszcza u siebie ale to juz ich problem. Orlando niech sie skupi na obronie i powinno byc OK. Mysle ze kluczem bedzie gra Howarda ktory musi sie zajac dobrze Iglauskasem a prowadzenie samo sie zrobi. LeBron poki co spustoszenia nie sieje a wiec badzmy dobrej mysli
Po trzecie primo
Charlotte 6.5Jak zobaczylem w totosi kursy 1.03 - 6.5 to se pomyslalem ktos chyba ocipiał. Ok Chicago u siebie mocni itp itd. ale ludzie taka roznica?
1.03 to moze byc jak Phoenix gra z Phila albo NO
poza tym wczoraj Chicago zlapalo pierwsza zadyszke i dzis czcemu ma nie zlapac nastepnej?
wkoncu NYK to raczej cieniasy tylko ostatnio zlapali wiatr w zagle...
Co do Charlotte ograli no wlasnie ograli Utah 12 pktami, co prawda u siebie ale zawzse cos. Nie wiem ile znaczy dla zespolu obecnosc Knighta ale widac chyab duzo koles niby gral polowe tylko ale zdazyl stuknac 9 asyst tak czy siak Okafor zaczyna chyba grac lepiej i nawet dublowanie go nic nie daje. Mysle ze Ben powinien sie nim zajac sam ale czy podoła?
zobaczymy wg mnie tak ale Okafor i tak swoje rzuci. Poza tym pan Nocioni jak bezdie rzucal za 3 tak jak wczoraj to szczesliwego nowego jorku mu zycze
A wiec krotko mowiac CHarlote goł.
I po czwarte primo ultimo
Milwaukee 1.5Tutaj krotko bo nie ma co pisac. Poczatkowo mialem grac Nets ale jak zobaczylem ze wylecial z trio Krstic to decyzja byla krotka acz tresciwa win Milwaukee.
Tyle
Pozdro
Ryan