[1/4] Niemcy - Grecja

Niemcy - Grecja
Piątek, 22 czerwca 2012, 20:45
Gdańsk, PGE Arena

Jak dla mnie bezapelacyjne zwycięstwo Niemców.Niemcy to maszyna obecnie, tworzą zgraną drużynę i pewnie zmierzają do finału.Koniec przygody greków, i tak niespodziewanie awansowali z grupy.

Mój typ 3:0 Niemcy.

Może i Niemcy maszyna, a Greki słabe, ale ja tego nie ruszę. Te 90 (a może 120) minut będzie jedynym w najbliższym czasie momentem, który scali Helladę. Zjednoczy w jednym pragnieniu - skopać tyłki tym panoszącym się w ich kieszeniach "poddanym" frau Merkel. Atutów nie mają wiele, ale spodziewam się, że będą gryźć trawę, a jak i jej braknie to gołą ziemię.
Coś jak nasi z Czechami

Ja bym tu stawiał na kartki. Dla Greków jedyna szansa to utrzymywać stan 0-0 i liczyć tylko na jakieś stałe fragmenty. Będą maksymalnie zwalniać spotkanie co będzie działać na nerwach Niemców oraz publiczności, nie wspominając już o panu z gwizdkiem.

Oczywiście każda niebezpieczna akcja Niemców też będzie rozwalana, można spodziewać się sporo fauli taktycznych. Do tego aktorstwo.

Oby szybko w tym meczu Niemcy objęli prowadzenie bo inaczej może to być mozolne widowisko.

Sędziuje Skomina, a on z deka nieobliczalny jest, np. w pierwszym meczu Holandia - Dania ja na jego miejscu pokazałbym conajmniej 2 razy tyle kartek (nie grałem overa kartkowego jakby co ) - a on pokazał tylko 3 żółtka.

Z drugiej strony to inna faza turnieju, inna stawka i inne drużyny.

Zawsze wszystko rozbija się o kursy, w exp over 50.5 pkt wyceniają na 2.35 i to jest godne rozważenia.

Klose, Schurrle i Reus, w wyjściowym składzie za Podolskiego, Gomeza i Muellera?

http://www.eurosport.pl/pilka-nozna/euro-2012/2012/joachim-low-zaskoczyl_sto3321700/story.shtml



Przy okazji, na eurosporcie przypomnieli klasyczny skecz Monty Pythona z meczem Niemcy - Grecja

Germany - Greece (First half yellow cards)
Typ: over 1.5
Kurs: 1.80

Abstrahując od potencjalnych zmian w składzie reprezentacji Niemiec nie widzę żadnych szans by Grecy mogli awansować do kolejnej fazy rozgrywek. Wiem, wiem w 2004r. ekipie spod znaku fety i oliwki również nikt nie dawał szans, a ci zgarnęli tytuł najlepszej drużyny na starym kontynencie. Jednak tak jak nic dwa razy się nie zdarza, tak nie spodziewam się by ta gwardia pełna starych i wypalonych graczy była w stanie pokonać młodych, energicznych i rządnych sukcesów Niemców. Spotkanie zapowiada się według z góry zaplanowanego scenariusza, w którym od pierwszych minut nasi zachodni sąsiedzi rzucą się do szaleńczych ataków. Grecy będą bronić niczym Spartanie przed najazdem Xerxesa i zapewne będą wielokrotnie uciekać się do fauli. Z kolei Niemcom będzie zależało aby jak najszybciej zdobyć pierwszą bramkę i odsunąć widmo dogrywki, a już nie daj Boże rzutów karnych. Dlatego też spodziewam się, że Grecy będą faulować na potęgę, a co za tym idzie łapać kartki.